Gen. Pacek: rosyjskie wojska w kilka dni mogą zająć Warszawę? „Możemy podbijać bębenek i opowiadać głupstwa”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Gen. Bogusław Pacek, doradca szefa MON, wskazuje, że sytuacja na Ukrainie jest poważna.

Na Ukrainie nie dzieje się dobrze, trwa wojna. To nie jest zwykły kryzys czy chwilowe przesilenie. To jest coś poważnego i trzeba z tego wyciągać wnioski

— tłumaczył w Polskim Radiu.

Dodał, że ważna jest aktywność NATO w naszym regionie.

Nie podzielam tezy, że tylko USA jest w stanie obronić Europy Środkowej. Amerykanie nie polecieli na Łotwę, jako Amerykanie, ale jako najważniejszy, najsilniejszy członek NATO. Jeśli Amerykanie przylatują do Polski, jeśli zaraz będą z rakietami Patriot, jeśli są niemal cały czas rotacyjnie w Polsce, to nie dlatego, że w jakiś szczególny sposób wyróżniają Polskę w ramach relacji dwustronnych. To są działania w ramach Sojuszu

— tłumaczy Pacek.

Na pytanie, czy zatem należy wzmacniać relacje z USA, gen. Pacek wskazuje, że „jesteśmy świadkami ogromnego testu”.

Kiedy kończyła się operacja w Afganistanie eksperci zadawali sobie pytanie, co dalej będzie z NATO, skoro tyle państw miało wątpliwości, co do tej misji. Nagle, przy otwartej kurtynie, stało się coś, czego nikt nie przewidział, czego nie przewidział Ukraina. Konflikt rosyjsko-ukraiński sprawił, że szybko zapomnieliśmy o Afganistanie i zaczęliśmy się przygotowywać do zupełnie innego myślenia. Do myślenia o obronie własnego terytorium. Kraje Paktu to nie tylko USA i Kanada, ale także Łotwa, Litwa, Estonia, Polska. Jesteśmy państwami granicznymi, które graniczą z Rosją. To jest test, egzamin, który NATO zdaje przed samym Sojuszem (…) Jeśli będziemy mieli w tym roku 10 tys. żołnierzy z różnych państw ćwiczących na terenie Polski - to znaczy, że ten test jest zdawany

— uważa.

I dodaje, że „szczyt w Walii był jednym z ważniejszych, jeśli nie najważniejszym w ciągu ostatnich lat szczytem NATO”.

Czym innym jest pójście do operacji czy zebranie państw, a czym innym decydowanie z ogromnym ryzykiem, z ryzykiem udziału w wojnie. Nie ma się więc co dziwić zachowawczości państw. Są jednak czyny i one są dobre

— wyjaśnia Pacek.

W jego ocenie twierdzenia rosyjskiej strony, że wojska Rosji mogą szybko zająć Warszawę są „głupstwami”.

Nie, w ten sposób możemy podbijać bębenek i opowiadać głupstwa. Co, to znaczy w kilka dni zająć Warszawę? To ogólnik. Czy przy użyciu broni jądrowej? Czy przy użyciu klasycznych wojsk, czołgów itd. Wiemy, czym dysponuje Rosja, ona jest wielkim państwem, dysponuje armią, która ma 850 tysięcy żołnierzy. Jednak w NATO dysponujemy większym potencjałem. Rosja zmierza szybkimi krokami do zimnej wojny, a do czego ona doprowadziła, to Rosjanie pewnie pamiętają

— wskazuje Pacek.

Jak widać doradca MON jest przekonany, że Polska jest bezpieczna. Oby się nie mylił…

wrp

CZYTAJ TAKŻE: O co tu chodzi? MON zapewnia, że Polska jest bezpieczna, ale zmienia regulacje dot. obowiązkowych szkoleń i… pogrzebów żołnierzy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych