Łopiński: „Adamowiczowi zarzuty nie przeszkadzają w sprawowaniu funkcji prezydenta Gdańska, to dlaczego przeszkadzają w byciu członkiem PO”? NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Adam Warżawa
fot. PAP/Adam Warżawa

wPolityce.pl: Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz usłyszał zarzuty prokuratorskie. Chyba nikogo nie zakoczyło, że nie chce odpowiadać na pytania dziennikarzy?

Maciej Łopiński, były minister w kancelarii prezydenta, poseł gdański:

Pamiętam, że podczas kampanii wyborczej zadawano prezydentowi Adamowiczowi pytanie, o to co będzie jeśli zostaną mu przedstawione zarzuty. Wtedy odpowiadał wymijająco. Teraz twierdzi, że w niczym mu to nie przeszkadza. Zwołał konferencje prasową, aby oświadczyć, że nie będzie odpowiadał na pytania. To twórcze rozwinięcie metody marszałka Sikorskiego, który też zwoływał konferencje, aby nie odpowiadać na pytania. To najwyraźniej taki standard kontaktów z mediami w Platformie Obywatelskiej.

Wciąż nie wiemy o co dokładnie oskarżony jest Adamowicz. Póki co mowa tylko o błędzie w oświadczeniu majątkowym, dotyczącym nieruchomości i pieniędzy.

Pan prezydent Adamowicz twierdzi, że popełnił błąd i go następnie powielił. Jeżeli by tak było, to słabo uzasadniałoby postawienie tylu zarzutów. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że tuż przed wyborami samorządowymi pani prokurator z Poznania powiedziała, że o kolejne 3 miesiące przedłużone zostanie postępowanie w tej sprawie. Było to dość charakterystyczne, bo miało miejsce kilka dni przez wyborami samorządowymi. Nie wiem co prokuratura przez te trzy miesiące robiła. Zastanawiające jest, że wtedy nie przedstawiono mu zarzutów.

Jak Pan oceni fakt, że Paweł Adamowicz zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej, nie odchodzi jednak z komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego?

To jest problem prezydent Komorowskiego, skoro nie przeszkadza mu, że popierają go osoby z zarzutami prokuratorskimi. On sam buduje swoje komitety poparcia i to jego wybór. Natomiast, jeżeli panu prezydentowi Adamowiczowi zarzuty nie przeszkadzają w sprawowaniu funkcji prezydenta Gdańska, to dlaczego mu przeszkadzają w byciu członkiem Platformy Obywatelskiej. Albo jedno, albo drugie. Na coś trzeba się zdecydować. Czy standardy etyczne w Platformie Obywatelskiej są wyższe niż obowiązujące prezydenta Gdańska?

W 2012 roku w tygodniku „Uważam Rze” Maja Narbutt pisała o tzw. układzie gdańskim. Czy sprawa Adamowicza może mieć z tym coś wspólnego?

To jest rzecz ciekawa. Już tyle faktów przechodziło bez specjalnego echa. Chociażby sławne zdjęcie z gdańskiego lotniska, gdzie prominentni przedstawiciele gdańskich elit politycznych, jak burłacy ciągnęli na sznurze samolot pana Marcina P. Dlatego mam nadzieję, że coś się wreszcie tam kruszy. Pozostaje sprawa tego, co gdańska Platforma zrobi w sprawie prezydenta Adamowicza.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych