Nasza część Europy przestała być oazą spokoju, co najlepiej dowodzi potrzeby posiadania dobrze wyposażonej i wyszkolonej armii
— ocenia gen. Lech Majewski.
W rozmowie z gazetą kierowaną przez Adama Michnika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych zapewnia, że polscy generałowie obserwują działania na Ukrainie i wyciągają z ich wnioski.
Jeden z tych wniosków:
Trzeba kupować sprzęt najnowszej generacji, aby nie pozostać w tyle, albo taki, który jest podatny na modernizację. Świetnym przykładem jest samolot F-16. Polski Jastrząb przypomina F-16 z lat 80. tylko wyglądem. To samolot supernowoczesny, do którego można podwieszać najróżniejsze uzbrojenie, łatwy do modernizacji
— przekonuje.
Gen. Majewski tłumaczy, że Polska musi być przygotowana to hipotetycznej wojny - a przy okazji wzmacniać gospodarkę.
I co istotne: część sprzętu, który chcemy kupić, na przykład śmigłowce czy sprzęt inżynieryjny, będzie służyć także ludności cywilnej - reagowaniu w sytuacjach kryzysowych
— stwierdził.
Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych nie ma złudzeń co do sytuacji w Europie:
Nasza część Europy przestała być oazą spokoju, co najlepiej dowodzi potrzeby posiadania dobrze wyposażonej i wyszkolonej armii. Rozważania, czy grozi nam wojna, zostawiam innym. Moją rolą jest zrobić wszystko, by podległe mi wojska były na nią przygotowane
— czytamy.
wwr, „Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/234834-musimy-byc-gotowi-do-wojny-nasza-czesc-europy-przestala-byc-oaza-spokoju-dowodca-generalny-rodzajow-sil-zbrojnych-nie-ma-zludzen