Tomasz Nałęcz, prezydencki doradca ds. polityki historycznej bezpardonowo zaatakował Andrzeja Dudę. Próbował obarczyć kandydata prawicy na prezydenta winą za śmierć Barbary Blidy a także nazwał go „aparatczykiem IV RP”. To określenie jest szczególnie śmieszne w ustach człowieka, który przez 20 lat wiernie trwał przy PZPR.
W związku z tym warto zadać Tomaszowi Nałęczowi siedem pytań o jego przynależność do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej:
1) Dlaczego wstąpił pan do PZPR w 1970 roku, kiedy partia doprowadzała Polaków do ekonomicznej ruiny, a w grudniu krwawo tłumiła protesty na Wybrzeżu?
2) Dlaczego nie wystąpił pan z partii w 1976 roku, kiedy partia pacyfikowała przy użyciu milicji i oddziałów ZOMO protesty w Ursusie, Płocku i Radomiu?
3) Dlaczego kurczowo trzymał się pan partyjnej legitymacji w 1980 roku, kiedy powstawała „Solidarność” – największy zryw wolnościowy w historii świata?
4) Czym się pan zasłużył dla partii, skoro dostał pan paszport do wszystkich krajów świata (co było wielką rzadkością) i wielokrotnie wyjeżdżał służbowo i prywatnie do państw zachodnich?
5) Dlaczego nie wystąpił pan z PZPR w 1981 roku, kiedy ludzie masowo z niej odchodzili na znak protestu wobec zbrodni jaką było wprowadzenie stanu wojennego?
6) Co pan robił na Krymie w 1990 roku jako uczestnik ekskluzywnych wakacji urządzanych przez Komunistyczną Partię Związku Radzieckiego?
7) Co pana skłoniło w 1990 roku do gorliwego uczestnictwa w nowym postkomunistycznym projekcie – Socjaldemokracji RP, która była bezpośrednim sukcesorem PZPR?
Biorąc pod uwagę możliwe odpowiedzi, na usta ciśnie się jeszcze jedno pytanie: i kto tu jest/był aparatczykiem?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/234599-siedem-pytan-do-tomasza-nalecza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.