Ewa Kopacz zapowiada zwiększenie budżetu na obronność do 2% PKB. I nie zgadza się na miasteczko rolników przed KPRM

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Rząd przyjął projekt zwiększający wydatki na obronność z 1,95% PKB do co najmniej 2%. Ustawowy limit ma obowiązywać już od 2016 roku.

Filarem naszych inwestycji w armię będzie nasz polski przemysł zbrojeniowy. Wiążę się to również z utrzymaniem miejsc pracy

— deklarowała szefowa rządu na krótkiej konferencji prasowej w towarzystwie Tomasza Siemoniaka.

Jest zgoda na manifestację rolników, ale nie ma zgody na miasteczko - poinformowała we wtorek na konferencji premier Ewa Kopacz. Chodzi o miasteczko namiotowe przed KPRM, którego ustawienie organizacje rolnicze zapowiedziały na czwartek.

Organizacje te to NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność i OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.

Jeśli chodzi o protest rolników jest oczywiście zgoda na manifestację

— powiedziała na konferencji po posiedzeniu rządu premier Ewa Kopacz.

Dodała, że jeśli chodzi o miasteczko namiotowe przed KPRM, to zgodnie z informacjami z ratusza, nie ma na nie zgody.

Ale oczywiście rozmowy z przedstawicielami związków rolniczych toczą się (…) w siedmiu zespołach. (…) Do 21 lutego mają być wypracowane, w ramach prac w tych siedmiu zespołach, ścieżki dojścia do rozwiązań, które to pole konfliktu zniwelują

— zaznaczyła.

Jest oczywistą rzeczą, że w państwie demokratycznym zawsze dochodzi do protestów i to jest również forma wyrażania swojej woli. Wolałabym, żebyśmy o problemach rolnictwa rozmawiali przy stole, a nie na ulicy, tak jak rozmawiają pozostałe związki czy centrale związkowe w ministerstwie rolnictwa. Myślę, że byłaby to zdecydowanie lepsza metoda dochodzenia do rozwiązań, niż protesty na ulicach

— dodała Kopacz.

Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski zapowiedział w piątek demonstrację z udziałem ok. 30 tys. osób przed Kancelarią Premiera. Informował też o założeniu „zielonego miasteczka”. Według niego manifestacja skończy się dopiero wtedy, kiedy zostaną podpisane postulaty związkowców bądź zostanie odwołany minister rolnictwa.

Rolnicy domagają się m.in. odszkodowań za straty spowodowane przez dziki oraz interwencji na rynkach wieprzowiny i mleka.

Dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor poinformowała w poniedziałek, że do miasta wpłynęło zawiadomienie o zgromadzeniu publicznym ze strony OPZZ RiOR od 19 do 25 lutego. Dodała, że do ratusza wpłynęło także drugie zawiadomienie o zgromadzeniu - ze strony NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, również ma odbyć się pod KPRM.

Premier Ewa Kopacz powiedziała też, że „dołoży wszelkich starań”, aby Warszawa otrzymała wsparcie potrzebne do naprawy mostu Łazienkowskiego. Dodała, że rozmawiała w tej sprawie z przedstawicielami kilku resortów, w tym finansów.

Podczas konferencji po posiedzeniu rządu, Kopacz powiedziała, że według informacji ze stołecznego ratusza, wstępny szacunek strat i kosztów naprawy mostu Łazienkowskiego będzie gotowy dopiero pod koniec tygodnia.

Ponieważ sprawa jest poważna i dotyczy kłopotu, który jest tu w Warszawie, w stolicy Polski, więc myślę, że dołożę wszelkich starań, aby wsparcie od rządu w tej konkretnej sprawie popłynęło do miasta

— powiedziała Kopacz.

Dodała, że we wtorek miała się spotkać z ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem, ale do spotkania nie doszło z powodu wyjazdu szefa resortu. Zapewniła jednak, że rozmawiała z przedstawicielami nie tylko Ministerstwa Finansów, ale i innych resortów.

Do pożaru mostu doszło w sobotę wieczorem. Ugaszono go po 12 godzinach; most zamknięto do odwołania. W poniedziałek władze stolicy poinformowały, że uszkodzenia są poważniejsze, niż się wydawało i na razie na moście nie będzie dopuszczony ruch pojazdów.

lw, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych