Afera podsłuchowa nie była pisana cyrylicą? Gazeta Michnika obala „rosyjski trop” Tuska...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. flickr/MSW/CC BY-ND 2.0
fot. flickr/MSW/CC BY-ND 2.0

Aktualny szef CBA, a także byli szefowie ABW i BOR znaleźli się pod tajną obserwacją, gdyż posądzano ich o udział w aferze podsłuchowej. Wersja ta jednak miała upaść, podobnie jak trop rosyjski, na który wskazywał Donald Tusk!

Nie było spisku generałów tajnych służb, nie ma wątku rosyjskiego, zostaje były minister Sienkiewicz jako główny cel autorów afery podsłuchowej. Powód do odwetu mieliby oficerowie tajnych służb na etatach w spółkach państwowych, których interesom Sienkiewicz zagroził

— podaje gazeta Michnika.

Autor publikacji, Wojciech Czuchnowski, powołuje się na nieoficjalne informacje ze źródeł w w prokuraturze, MSW oraz w służbach specjalnych. Gazeta przypomina, że zaraz po wybuchu afery Donald Tusk mówił o „scenariuszu pisanym nie wiadomo jakim alfabetem”, sugerując, że w sprawę zamieszana jest Rosja. Były premier miał to przekonanie zaczerpnąć od ABW, która początkowo rzeczywiście sądziła, że za nagraniami w restauracjach Sowa & Przyjaciele i Amber Room stoją rosyjskie służby specjalne. Ale ten trop miał upaść…

Wygląda na to, że był to ślepy zaułek, a premier został wprowadzony w błąd

— dziennik cytuje informatora z MSW.

Jak twierdzi gazeta, ABW podejrzewała też, że nielegalne podsłuchy zorganizowali wysocy funkcjonariusze służb, którym miało zależeć na zniszczeniu ówczesnego szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.

Jednym z pierwszych posądzanych był szef CBA Paweł Wojtunik, do którego przed publikacją podsłuchów przyszedł naczelny „Wprost” Sylwester Latkowski z prośbą o załatwienie rozmowy z Sienkiewiczem. Po wybuchu afery w rządzie uznano relacje Wojtunika z dziennikarzem za niedopuszczalne. Szef CBA został objęty obserwacją, przez jakiś czas był podsłuchiwany

— opisuje gazeta.

Na celowniku, wedle dziennika, znaleźli się również b. szef ABW gen. Krzysztof Bondaryk, a także b. szef MON gen. Marian Janicki, gdyż „powstała koncepcja spisku Wojtunika i dwóch generałów”. Ale i ten trop miał upaść. Gazeta przytacza informatora z ABW, zdaniem którego tropy rosyjski i wewnętrzny były wynikiem obsesji Sienkiewicza.

Śledztwo, jak podkreśla gazeta, miało się szybko zakończyć, ale dziś nie ma nawet przybliżonego terminu zamknięcia sprawy.

JUB/gazeta Michnika

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych