Pod polskim wojskiem od lat tyka bomba. Wszystko przez przepisy związane z korpusem szeregowców w WP. Z racji błędów i zaniedbań, w najbliższych latach z armii odejdą niemal wszyscy dotychczasowi wojskowi. Choć o sprawie wiadomo od dawna, nie widać, by problem był rozwiązywany. Tymczasem sytuacja jest więcej niż paląca.
Jak pisał we wrześniu 2014 roku „Dziennik Gazeta Prawna”, powołując się na analizy BBN, z polskiej armii w latach 2016-22 odejdzie ponad 34 tys. szeregowych. Ten exodus rozpocznie się lada chwila i obejmie niemal wszystkich szeregowców.
Prof. Romuald Szeremietiew w rozmowie z portalem Stefczyk.info wskazywał, że ten proces jest wynikiem rozwiązań, które przyjęto w MON. W myśl przepisów, szeregowi nie mogą służyć w armii dłużej niż 12 lat. Wszystko z racji państwowego skąpstwa.
Ministerstwo obrony wpadło na pomysł, że skoro po 15 latach żołnierz zawodowy ma prawo do emerytury, to szeregowi będą mieli prawo służyć jedynie 12 lat. I obecnie mamy problem, ponieważ tak wielu ludzi trzeba zwolnić. A zastąpić ich nie bardzo jest kim
Choć sytuacja jest poważna i może znacząco osłabić polskie zdolności obronne nie widać żadnych działań, które miałyby systemowo rozwiązać tę kwestię. Poziom niepokojów wśród wojskowych jest na tyle silny, że grupa szeregowych zdecydowała się wystosować list otwarty wzywający do działań.
W piśmie czytamy:
Przez ostatnie dwie kadencje Sejmu koalicja rządząca doprowadza do sukcesywnej degradacji Wojska Polskiego, jednocześnie ukazując propagandowe „sukcesy” w świetle jupiterów. Przez ostatnie lata dzięki misjom zagranicznym realizowanymi na dużą skalę, udało się wyszkolić i obyć z realnym polem walki tysiącom żołnierzy. Skok taktyczny, dowódczy czy materiałowy okazał się dobrem, którego nie da się wypracować tutaj w kraju. Niestety dzięki zmianom wprowadzonym przez Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha polska armia pozbywa się tychże wykształconych fachowców, wybitnych specjalistów i prawdziwych żołnierzy, doświadczonych na polu walki. Żołnierze szeregowi jako jedyny korpus osobowy w polskiej armii nie mogą służyć z powodu braku możliwości przejścia na służbę stałą, dłużej niż 12 lat. (…) Wojsko Polskie z roku na rok staje się coraz słabsze i papierowe - mamy blisko 23 tys. oficerów, 41 tys. podoficerów i tylko 33 tys. szeregowych! Nasze 90-tysięczne wojsko ma więcej generałów w służbie czynnej od armii II Rzeczpospolitej Polskiej, choć wówczas dywizji było 10 razy więcej niż obecnie. W większości jednostek nie jest obsadzone nawet 40% etatów szeregowych, ale za to wszystkie oficerskie i podoficerskie. (…) Armia potrzebuje wykwalifikowanych i sprawdzonych szeregowych. Nie chodzi o to, aby nasze wojsko składało się z samych podoficerów i oficerów, bo nie oni stanowią o sile armii. W krajach zachodnioeuropejskich służba w korpusie szeregowych nie jest objęta żadnymi limitami czasowymi, a wręcz premiowani są żołnierze, którzy chcą służyć dłużej (np. Wielka Brytania).
Szeregowi wskazują, że czują się oszukani przez Donalda Tuska oraz twórców polityki obronnej rząd PO-PSL i zaznaczają, że obecnie morale w wojsku są niskie w związku z działaniami władz.
Morale w korpusie są najniższe od lat, można powiedzieć że sięgają dna. Nie można mówić o zmotywowanym wojsku, gdy praktycznie codziennie żegnasz profesjonalnego żołnierza, który niejednokrotnie uratował ci życie
— wskazują żołnierze.
CAŁY LIST NA STRONIE FACEBOOKa
List wojskowych jeży włos na głowie. Słowa dotyczące wzmacniania polskiej obronności, jakie słychać od miesięcy od rządzących, okazują się być czczą gadaniną w świetle doniesień o spodziewanej lawinie, jaka spustoszy szeregi Wojska Polskiego. Choć o problemie słychać od dawna, jak widać nie ma żadnych działań ratujących tę sytuację…
Co szczególnie niepokojące ta fala odejść zbiega się w czasie z coraz bardziej niepokojącymi zmianami geopolitycznymi w Polsce. Wskazują na to również szeregowi.
III Rzeczpospolita Polska w swojej 25-letniej historii nigdy dotąd nie była w stanie tak wielkiego i realnego zagrożenia, nie ukierunkowanego jedynie zza wschodniej granicy, ale także - po obserwacji tego co dzieje się w sojuszniczych krajach zachodniej Europy – niebezpieczeństwa wewnętrznego
— zaczynają swój list wojskowi.
Jeśli sytuacja w Europie Środkowej się zaogni, będzie miał kto nas bronić?
————————————————————————————————
Bogata oferta tanich książek, audiobooków oraz unikatowych gadżetów portalu wPolityce.pl. Wejdź na wSklepiku.pl i przekonaj się sam!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/231058-szokujacy-list-szeregowcow-wojsko-staje-sie-papierowe-czy-bedzie-mial-kto-bronic-polski