Kurski do Pitery: "Ordynarny atak Kopacz ma przykryć jej elementarny brak kompetencji. To poziom magla!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Mamy do czynienia z ordynarną prowokacją i próbą fałszywego spolaryzowania kampanii. Wczoraj była próba zagrania Smoleńskiem, dzisiaj uznano, że nadarzyła się lepsza okazja, nadinterpretując słowa Andrzeja Dudy

— mówił Jacek Kurski do Julii Pitery, odnosząc się do zmanipulowanego przekazu ws. słów Andrzeja Dudy.

Po to Polska weszła do Unii Europejskiej i NATO, by sprawy obronności był sprawami całego Zachodu. Żadnej prywatnej wojny Polski z Rosją na terenie Ukrainy

— dodawał polityk prawicy.

Julia Pitera nie ustępowała jednak ani o krok - podkreślając, że to „PiS chce wojny”.

W paru dyskusjach telewizyjnych, w których ja też brałam udział, kiedy koledzy z PiS bardzo się radykalizowali, jeśli chodzi o żądania, oczekując od polskiego rządu radykalnych reakcji, to sama pytałam, czy wy chcecie wojny… Tych rozmów było wiele. Prawdę powiedziawszy pani premier odniosła się w kontekście wszystkich rozmów, które były

— mówiła europosłanka Platformy.

Kurski nie odpuszczał, punktując manipulacje mainstreamu:

Chodzi o uczciwe rozumienie słów Andrzeja Dudy. To był ordynarny atak Ewy Kopacz, by przykryć swój elementarny brak kompetencji ws. zagranicy. To jest poziom magla. Jak wyście bronili swojego narodu, widzieliśmy po reakcji Tuska na propozycję Putina ws. rozbioru Ukrainy.

Polska po siedmiu latach Platformy nie ma żadnych gwarancji z artykułu 5. Paktu Północnoatlantyckiego. To Platforma ponosi odpowiedzialność za to, że Putin robi co chce na Ukrainie: był Nordstream, było oddanie śledztwa smoleńskiego… Platforma kompletnie oddała sprawy zagraniczne

— wyliczał Kurski.

Jak tłumaczył, jeśli kogoś działania mogły doprowadzić do wojny z Rosją, to tym kimś był Radosław Sikorski.

To Sikorski używał retoryki Ribbentrop-Mołotow, a potem klepnęliście ten Nordstream. To Sikorski na RBN snuł wizję opcji zawarcia bezpośredniego sojuszu wojskowego Polski i Ukrainy, co oznaczałoby konieczność wysłania dziś wojsk na Ukrainę

— mówił.

Co ciekawe, Pitera mocno rozzłościła się, gdy wspomniano Iwonę Sulik i jej dymisję z funkcji rzecznika rządu.

Takiego pokazu lojalności dawno nie widziałam! Takie sytuacje się wykluczają, praca dla opozycji jest niedopuszczalna! Niestety tak jest, że czasami w otoczeniu osób, które sprawują władzę, znajdą się takie, na których się zawodzi…

— ubolewała na antenie tvn24.

Kurski ripostował:

Sprawa pani Sulik odsłania kondycję kulturową całej ekipy pani Kopacz. Pal sześć, jeśli to dotyczy polityka czwartorzędnego. Ale to dorabianie na boku polityków Platformy jest porażające. Jeżeli mamy sytuację pana Sikorskiego, wobec którego idą daleko idące domniemania… Pani Sulik to jest incydent. Sikorski to jest afera!

— zakończył.

svl, tvn24

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych