Szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”: To rząd gwarantuje realizację porozumienia. I to on ma je wprowadzić w życie. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Do tej pory spółka SRK była tylko i wyłącznie spółką likwidacyjną. Obecnie kopalnie będą mogły dalej funkcjonować po przejściu tego „czyśćca”, który nazywa się SRK

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

wPolityce.pl: W Sejmie trwają prace nad ustawą górniczą, która ma dostosować ustawę do warunków porozumienia między rządem a górnikami. W ustawie wciąż mowa jest o likwidowaniu przez SRK kopalń. Czy nie boi się Pan, że porozumienie z rządem pozostanie na papierze?

Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”: Ustawa zakłada jednak również, i to jest dla nas najważniejszy punkt, że SRK będzie mogła odsprzedawać na rzecz inwestorów wydzielone części przedsiębiorstwa. Takie zapisy wymusiło właśnie porozumienie ze związkami. Dzięki temu najsłabsze ogniwa kopalń, które są wymienione w punkcie 2 ustawy, będą przenoszone do SRK, by można było jej zlikwidować. Mowa o szybach, czy części mniej dostępnych pokładów. Po takim oczyszczeniu w SKR kopalnie przejdą na rzecz inwestorów. Do tej pory takich zapisów w ustawie nie było. Fakt, że ten zapis się pojawił, jest dla nas bardzo ważny.

Dlaczego przykłada Pan taką wagę do tego mechanizmu?

Do tej pory spółka SRK była tylko i wyłącznie spółką likwidacyjną. Obecnie kopalnie będą mogły dalej funkcjonować po przejściu tego „czyśćca”, który nazywa się SRK.

Warunkiem wyjścia z SRK jest przejęcie kopalń przez prywatnych inwestorów? Kopalnie przestaną być państwowe?

Nie, tu nie ma mowy o przechodzeniu w ręce prywatne. Wiadomo, że kopalnia Piekary, Bobrek i Makoszowy przejdą w ręce spółki Węglokoksu.

Jest Pan pewien, że porozumienie między związkami a rządem nie pozostanie na papierze?

W jednym z punktów tego porozumienia rząd wyraźnie napisał, że gwarantuje jego realizację. Zadaniem rządu jest więc wprowadzenie tych zapisów w życie. Jak to władza zrobi – nie interesuje mnie to. Z drugiej strony oczywiście pamiętamy i bierzemy pod uwagę, że najważniejszym w ostatniej historii Polski miało być porozumienie z 31 sierpnia 1980, a 35 lat po tym porozumieniu wprowadzono jedynie trzy jego punkty. Mam nadzieję, że za pół roku uda się wykonać już 90 procent zapisów naszego porozumienia z rządem.

Jakie będą koszty dla pracowników restrukturyzowania kopalń? Minister Kowalczyk wskazywał, że zapewne nie obejdzie się bez zwolnień…

Ten proces odbije się na pracownikach, ale jedynie w małym stopniu. Ustawa daje bowiem pracownikom wzmocnione osłony socjalne. Ludzie zatrudnieni będą mogli korzystać z urlopów górniczych, część osób przejdzie na wcześniejsze emerytury, a część otrzyma odprawy. Największym problemem dotyczącym powstania Nowej Kompanii Węglowej jest sytuacja związana z pracownikami zarządu Kompanii Węglowej. Jest oczywiste, że tam potrzebna jest głęboka redukcja zatrudnienia. Dla nas najważniejsze jest, by pracować mogli ludzie związani z kopalniami, dołowcy, przeróbkarze, pracownicy powierzchni administracji. Oni wykonują dobrze swoją robotę i oni mają gwarancje pracy.

Z czego wynika w Pana ocenie sukces górników w rozmowach z rządem? Dlaczego rząd się ugiął?

Znów można się odwołać do roku 1980. Wtedy na bazie „Solidarności” wszyscy zaczęli walczyć o nową Polskę, ale robotnicy, którzy zaczęli strajki, walczyli o swoje lepsze jutro, bezpieczną przyszłość. Oni nie stawiali na początku postulatów dotyczących zmian ustrojowych. U nas na Śląsku również o to chodziło. Władza jednak się przestraszyła. Sądzę, że po podpisaniu porozumienia ci ludzie mogą chodzić z podniesionym czołem. To pracownicy, konkretni ludzie wygrali, nie związek, jakaś partia. Wygrali ludzie i mogą z podniesionym czołem chodzić. Mogą czuć się zwycięzcami.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych