#SpytajSzejnfelda - kto płaci za wycieczkę do Brukseli, którą poseł wystawił na licytację WOŚP?

fot. szejnfeld.pl
fot. szejnfeld.pl

Poseł Szejnfeld jest znany właściwie z dwóch rzeczy: złotych ust i telefonu z twitterem przyrośniętego do dłoni. Swymi myślami okrasza użytkowników TT na każdym kroku. Stało się jednak nieszczęście, pan poseł zamilkł…

Zostawiając na chwilę spór o przejrzystość firm prowadzonych przez Jerzego Owsiaka oddajmy pokłon wszystkim tym, którzy chcą czynić dobro i na licytacje WOŚP wystawiają swe mniej bądź bardziej cenne pamiątki. Będąc w gmachu TVP podczas finału orkiestry na własne oczy widziałem część tych perełek. To są często medale za wybitne osiągnięcia sportowe, koszulki z autografami. Widziałem ten prezenty (często bardzo ciekawe i egzotyczne), które ministrowie dostają od oficjalnych delegacji z innych państw. Mogliby je zostawić w gablotce, a jednak dają te fanty na licytacje. To jest jakiś gest.

„Dar serca”, zrozumiałem, że od siebie, zaproponował także na licytację poseł PO Adam Szejnfeld.

By włączyć się w piękną i szczytną ideę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, przygotowałem specjalny pakiet: „Dar serca”, którego wylicytowanie pozwoli wesprzeć leczenie oraz pomoc potrzebującym

— czytamy na stronie posła. W pakiecie do wylicytowania była reprodukcja Konstytucji 3 maja, podpisy europosłów EPP i… wycieczka dla dwóch osób do Brukseli.

Poseł opowiedział o tym także w specjalnym filmie:

Kiedy internauci, pomni pewnych kwasów z lat poprzednich zaczęli pytać posła Szejnfelda (na twitterze, bo to był do tej pory najłatwiejszy sposób dotarcia do niego), kto za tę wycieczkę zapłaci okazało się, że… poseł kompletnie zamilkł. No pewnie, że nie ma obowiązku być on line przez 24 godziny na dobę, ale do tej poty tak było, więc niepokój jest chyba uzasadniony. Pytany o podobny prezent dla WOŚP premier Jerzy Buzek natychmiast rozwiał wątpliwości i odpowiedział, że on płaci osobiście. A u Szejnfelda - cisza!

Akcja #SpytajSzejnfelda zatacza coraz szersze kręgi. I dobrze, bo coś się musiało stać. Przecież to niemożliwe, żeby pan poseł partii rządzącej napisał: „przygotowałem specjalny pakiet: „Dar serca” i żeby potem okazało się, że za ten dar zapłacimy my wszyscy?

Zatem pytam ja i zachęcam, pytajmy wszyscy: panie pośle, kto płaci za wycieczkę wystawioną przez pana na licytację WOŚP? Jedno „ćwiernkęcie” ze skanem rachunku wystarczy.

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych