Naimski: Likwidowanie kopalń to klęska dla całych miast i gmin. Koszty społeczne będą ogromne. NASZ WYWIAD

Fot. PAP/Kamiński
Fot. PAP/Kamiński

wPolityce.pl: Rząd chce likwidacji kopalń na Śląsku, wskazując, iż nie ma innej możliwości. Zakłady przynoszą straty więc trzeba likwidować – tłumaczy Ewa Kopacz. To rzeczywiście jedyna możliwość?

Piotr Naimski: To jest możliwość fatalna, zamykanie kopalni to jest kapitulacja. To jest kapitulacja przed dyktatem Unii Europejskiej, która wprowadziła politykę dekarbonizacji gospodarki unijnej czyli odejścia od węgla, jako źródła energii. Dla Polski to szczególnie bolesne i dotkliwe, ponieważ jesteśmy krajem, który wykorzystuje węgiel w największym stopniu w UE. Polska powinna się przed tym procesem bronić.

Jednak mamy problem bieżącej działalności kopalń. Jak rozwiązać problemy „na dziś”?

Mamy obecnie kryzys finansowo-ekonomiczny w polskim górnictwie węglowym. To jest moment, w którym generalna strategia unijna na terenie Polski zaczyna być realizowana. Jednak pamiętajmy, że likwidowanie wytypowanych kopalń, oznacza klęskę dla tych miast i gmin, w których te zakłady są już jedynymi dużymi zakładami pracy. Ich likwidacja dla Bytomia, Rudy Śląskiej, czy gminy Brzeszcze to jest katastrofa. Koszty społeczne są ogromne, znacznie większe niż obecne straty ekonomiczne.

Można było zapobiec tej sytuacji?

Oczywiście, że można było uniknąć tej sytuacji, gdyby ten rząd przez siedem lat zajmował się majątkiem narodowym, jakim są kopalnie. Niestety jednak rząd tego nie robił. Gdyby rząd wprowadził specjalną ustawę, która zawiesiłaby daniny na rzecz państwa, które płacą zakłady górnicze, można było uratować sytuację. I należało się nad tym zastanowić, nawet pomimo iż to mogło być niezgodne z prawem o pomocy publicznej. Warto pamiętać, że górnictwo węglowe w Niemczech utrzymuje dotację 3 mld euro rocznie. Kanclerz Merkel zabiega w Brukseli, by ta dotacja mogła być udzielana. Dlaczego nie można takiego mechanizmu stosować wobec polskiego górnictwa? Zamiast o to zabiegać likwiduje kopalnie.

Dlaczego Niemcom opłaca się w Polsce budować kopalnie? Dlaczego polskiemu rządowi opłaca się importować gigantyczne ilości węgla z Rosji? Dlaczego nie dba się o polskie górnictwo?

Jest pytanie, dlaczego Niemiec może budować kopalnie w Polsce, ale również dlaczego Czech może prowadzić skutecznie kopalnie u nas w kraju? Dlaczego Pan Markowski może być dobrym inwestorem za niemieckie pieniądze w Polsce, zaś Skarb Państwa nie może być tak reprezentowany, by własność, jaką jest kopalnia, była dobrze zarządzana? To jest sytuacja, w której trzeba pytać o kompetencje i intencje premierów, ministrów, członków rad nadzorczych w ciągu ostatnich siedmiu lat. Skarb Państwa może być dobrym właścicielem, ale górnictwem muszą zarządzać ludzie, którzy się na tym znają i chcą to robić. Na razie tak nie jest.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

——————————————————————————————-

Kup książkę wSklepiku.pl! „Reytan. Upadek Polski”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.