Rok 2014 zapisze się źle w najnowszej historii świata i Europy - ocenił prezydent Bronisław Komorowski podczas środowego noworocznego spotkania z korpusem dyplomatycznym. Nawiązał m.in. do wydarzeń na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.
Smutkiem i troską napawa nas to, czego jesteśmy świadkami od kilkunastu miesięcy, zarówno w Europie Wschodniej, jak i na Bliskim Wschodzie
— mówił prezydent. Jak podkreślił, wydarzenia w tych regionach spowodowały, że „rok 2014 źle zapisze się w najnowszej historii”.
Ten rok zapisze się źle w historii Europy, naszego regionu i świata, bo trudno nie zauważyć użycia sił zbrojnych, aneksji części terytorium suwerennego państwa, wsparcia dla separatyzmu, towarzyszących temu walk, ofiar, kryzysu humanitarnego, który buduje najgorsze karty historii
— powiedział Komorowski.
Prezydent zaznaczył, że Ukraina „podobnie jak inne państwa regionu, ma prawo swobodnie określać swój ustrój wewnętrzny oraz swoje stosunki zewnętrzne”.
Nie przestajemy wierzyć, że każdy ważny kraj europejski i na świecie znajdzie w sobie tyle siły, by wrócić do konstruktywnego dialogu i do współpracy na rzecz pokojowego, przyjaznego wszystkim narodom ładu w Europie, w swoim otoczeniu
— powiedział Komorowski.
Jak dodał, „nad Europą zawisło widmo terroru”.
Zamachy we Francji (…) wstrząsnęły nami do głębi
— dodał. Zapewnił, że Polska potępia je „z całą mocą” i solidaryzuje się z narodem francuskim.
W ubiegłotygodniowych atakach terrorystycznych, których sprawcy deklarowali przynależność do organizacji dżihadystycznych, zginęło w Paryżu 17 osób. 7 stycznia w zamachu na redakcję „Charlie Hebdo” bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym pięciu głównych rysowników pisma. Dzień później powiązany z napastnikami Amedy Coulibaly zastrzelił policjantkę, 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Terroryści zostali zabici w operacji sił specjalnych francuskiej policji.
Prezydent podkreślił, że próbując zażegnać konflikt z radykalnym islamem trzeba „tak działać, by sytuacja nie stała się ponownie zarzewiem walk i humanitarnych dramatów”.
Popełnione w przeszłości błędy potrafią wracać w nieoczekiwany i tragiczny sposób, (…) musimy więc umieć wyciągać lekcje z przyszłych doświadczeń
— dodał Komorowski. Dlatego - jak mówił - martwi „regres” w bliskowschodnim procesie pokojowym.
wrp,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/229694-komorowski-rok-2014-zapisze-sie-zle-w-najnowszej-historii-swiata-i-europy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.