Po paryskim bruku podrepce Pani Kopacz. W kraju tysiące ludzi strajkują już kolejną dobę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.PAP/Marcin Obara
fot.PAP/Marcin Obara

Stuk-stuk, szpilkami o bruk. Po paryskim podrepce Pani Kopacz. Tu w kraju tysiące ludzi w wilgoci i ciemnościach strajkują już kolejną dobę kilkaset metrów pod ziemią. Bronią pracy i życia. A prezydencko-premierowska para solidaryzuje się z obcymi. Pojechali sobie pogadać. Powinni jeszcze zabrać Sikorskiego, on przynajmniej zna języki.

Coraz więcej górników pod ziemią. Coraz ciaśniej w sztolniach i wyrobiskach. Czy dopiero gdy ktoś zginie władza zrozumie co spowodowała? Za mężami już idą kobiety. Może one wałkiem i chochlą wreszcie coś załatwią. Ministrowa od gospodarki i premier od i do niczego już zwiali. Były rozgrzebane drogi, sprzedany za bezcen kraj, a teraz szykuje się zagłada przemysłu wydobywczego. Zagazują nas ze wschodu. Węgiel zostanie pod ziemią. Jakiś czas straszyć jeszcze będą kikuty kopalnianych szybów. Można to już oglądać choćby w Świętochłowicach gdzie zasypano wszystkie kopalnie. Ludzie rozjadą się za chlebem po świecie i zamiast Dumnego Górnego Śląska zostanie Śląsk pusty i zdołowany.

Zróbcie listę tych wszystkich synekurdziarzy, którzy od ‘89 brali nielichy szmal za przebywanie w parlamencie. Zróbcie listę ministrów pół- i ćwierć-główków, którzy rządzili, decydowali i doprowadzili do tego co mamy. I z lewej i z prawej strony. Mądrale. Na mównicy. To tak, Maćków kot: zjadł świeczkę i siedzi po ciemku.

Kto rozliczy to całe towarzystwo poczynając od Balcerowicza, Kuczyńskiego, Bieleckiego, Belki, Marcinkiewicza. Panie Boże zabierasz po kolei sprawców IV rozbioru Polski niech im ziemia lekką będzie. Ale człapią jeszcze i jeżdżą nie wiadomo po co tam i z powrotem całe watahy niedorajdów utytułowanych i wyorderowanych najwyższymi odznaczeniami.

Jak sienkiewiczowski postaw czerwonego sukna rozszarpali wszystko co było wartościowe. Nie ma, nie ma, nie ma - stoczni, hut i fabryk. Długo by można wyliczać. Czy jest jeszcze nadzieja? Wybory tuż, tuż. Pan Bronisław Komorowski zamiast siedzieć twarzą w twarz z Panem Andrzejem Dudą - byśmy zobaczyli i wysłuchali na żywo kto jest kto, co m do powiedzenia i co chce zrobić - rejteruje. Niestety ten Pan poprzez usłużną Radę do Spraw Radia i Telewizji decyduje co można a czego nie wolno emitować. Ustawiono zaporę ochroniarzy krytyka się tam nie wciśnie. Usłużne zwierzątka klepać będą zgodnie z rozkazem udając przy tym niezależnych dziennikarzy. Czasem nawet bąkną to i owo. Taką pozorną krytykę rzeczywistości. Ale „tak ogólnie to wszystko jest w porządku, same sukcesy 25-lecia”. Jest dobrze. Im na pewno. Kpią sobie ze zrozpaczonych ludzi.

Jak długo jeszcze!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych