Nitras: Ewa Kopacz stała murem za Arłukowiczem

fot. KPRM/M. Śmiarowski
fot. KPRM/M. Śmiarowski

Gdyby pani premier Kopacz słuchała podpowiedzi dziennikarzy, nawet nie wszystkich, nie większości, ale wszystkich de facto, wielu środowisk, to pan minister Arłukowicz pewnie zdymisjonowany byłby już dawno. Pozostawienie pana ministra Arłukowicza i to dzisiejsze porozumienie jest dowodem na to, że trzeba w pewnych chwilach wytrzymać ciśnienie.” - mówił Sławomir Nitras, doradca Ewy Kopacz na antenie RMF FM.

Jak zapewniał polityk - premier w sporze z lekarzami „stała murem” za ministrem zdrowia. Na pytanie dlaczego nie powiedziała tego ani razu publicznie i głośno - Nitras stwierdził:

Proszę to potraktować jako element strategii. Pan minister Arłukowicz nie mógłby tak twardo negocjować, gdyby nie miał wsparcia. Tu nie chodzi w tej sytuacji o wizerunek ministra Arłukowicza czy wizerunek pani premier. Tu chodziło o to, żeby gabinety były otwarte.

Jak tłumaczył:

Ci, którzy wczoraj kazali odwoływać lub dawali super-rady, dzisiaj rzucaliby się, że gabinety nie są otwarte. (…) Trzeba się cieszyć z tego, że ten niewątpliwie poważny kryzys, a jednocześnie udało się uratować reformę.

Komentując kształt porozumienia z Porozumieniem Zielonogórskim Nitras powiedział:

Ja nie chcę mówić: poszedł na ustępstwa finansowe pan minister Arłukowicz, ale pole manewru miał naprawdę niezmiernie ograniczone, bo te negocjacje nie wyglądały tak, że my trzymaliśmy jakieś pieniądze, zaskórniaki po to, żeby w drugim etapie dać, tylko co było możliwe, co się mieściło w budżecie NFZ, to od razu zaproponowaliśmy lekarzom.

Nitras zapewniał też, że ostatnia nieobecność Ewy Kopacz w przestrzeni publicznej wynikała wyłacznie z natłoku zajęć.

Ostatnie dni pani premier spędziła przede wszystkim na pracy nad rozwiązaniami dotyczącymi służby zdrowia i górnictwa. Dzisiaj będziemy mieli efekt.

—powiedział, zapewniając, że Ewa Kopacz nigdzie nie wyjechała.

Była w kancelarii premiera. Pracowała wczoraj od 8:00 rano do godziny 1:30 w nocy.

Przez ostatnie 3 tygodnie my walczyliśmy o to, żeby pakiet kolejkowy i pakiet onkologiczny się udał. My przez ostatnie 3 tygodnie walczyliśmy o to, żeby pan dzisiaj nie miał protestów górników pod kancelarią i pod Sejmem, mając świadomość bardzo trudnej sytuacji.

— zapewnił dziennikarza.

Przynał jednak, że sesja zdjęciowa dla „Vivy” była wizerunkową wpadką Ewy Kopacz.

ansa/RMF FM

———————————————————————————————

Super oferta dla czytelników tygodnika „wSieci”!

Zamów roczną prenumeratę tygodnika „wSieci”, miesięcznika „wSieci Historii” lub prenumeratę PAKIET (oba tytuły) a otrzymasz w prezencie książkę historyczną  z oferty bestsellerów wydawnictwa Zysk i Spółka. Oferta ważna do wyczerpania zapasów!*

Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku o 30%!

Więcej informacji na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych