Gowin przypomina: Kilka miesięcy temu mówiliśmy o problemach, które pojawią się w służbie zdrowia. Arłukowicz był głuchy na nasze argumenty

wPolityce.pl
wPolityce.pl

Sytuacja w służbie zdrowia jest dramatyczna, ale nie złożymy wniosku o odwołanie ministra Arłukowicza. To byłoby działanie pod publiczkę, które niczego nie rozwiązuje i byłoby rodzajem szyderstwa z sytuacji pacjentów

— powiedział Jarosław Gowin w programie „Gość poranka” na antenie TVP Info.

Dodał, że wniosek o odwołanie „z góry i tak byłby skazany na niepowodzenie”.

Prezes Polski Razem podkreślił, że na miejscu premier Ewy Kopacz postawiłby ministrowi zdrowia jasne warunki działania.

Na jej miejscu wezwałbym Arłukowicza i powiedział: nie ma ani grosza więcej, rób co robisz. Nie ma pieniędzy ani powodu, żeby płacić więcej

— powiedział Gowin, ale zaznaczył, że nie wszystkie argumenty i żądania lekarzy są bezpodstawne.

Lekarze zwracają uwagę na formę ustawy, należy uwzględnić ich racjonalne zastrzeżenia. Reforma nakłada gigantyczne obowiązki biurokratyczne, a już teraz lekarz przyjmujący pacjenta poświęca więcej czasu na wypełnianie dokumentów niż na badanie

— podkreślił polityk.

Gowin zauważył, że kilka miesięcy temu posłowie Polski Razem wraz z lekarzami i ekspertami, zwrócili uwagę na sytuację w służbie zdrowia.

Przewidzieliśmy problemy, które wystąpią, ale ministerstwo zdrowia było głuche na nasze argumenty

— powiedział Gowin.

Polityk uważa, że „prowadzona kampania nienawiści wymierzona w środowisko lekarskie, to sposób ministra Arłukowicza na ratowanie własnej skóry”.

lw, TVP Info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych