Kiedy wybuchła afera, wszyscy wołali, że trzeba ustawić szafot dla Sienkiewicza. Wybór dotyczył tylko tego, czy ma stanąć na Krakowskim Przedmieściu, czy w okolicach Alej Ujazdowskich…
— ubolewa Bartłomiej Sienkiewicz, który dzieli się z „Newsweekiem” wspomnieniami i refleksjami po aferze taśmowej.
Były minister spraw wewnętrznych przekonuje, że po odejściu z MSW zdążył odrzucić „kilka propozycji biznesowych”, a sam znajduje się na trzymiesięcznym wypowiedzeniu z MSW.
To było 40 dni, które pamiętam jak przez mgłę. 40 dni kryzysu. (…) Bardzo lubię restauracje, kawiarnie i nie zamierzam tego zmieniać z powodu, że zdarzyła się ta historia
— opowiada Sienkiewicz, wspominając aferę.
Ale pytań o aferę nie jest dużo. Sienkiewicz szybko przechodzi do ulubionego tematu - chwalenia Platformy Obywatelskiej.
Gdy okazało się, że Donald Tusk wyjeżdża do Brukseli i nastąpi zmiana na stanowisku premiera, było dla mnie oczywiste, że odchodzę. Przyszedłem dla Tuska i dla państwa. Jedyne, co radziłem pani premier Kopacz, to aby ministrem spraw wewnętrznych uczyniła osobę jej bliską, do której ma zaufanie
— mówi b. szef MSW.
Ciekawie wygląda też opinia Sienkiewicza w sprawie utrzymujących się notowań Platformy Obywatelskiej.
Platforma nie idzie na wojnę z Kościołem, kocha grilla i aquaparki. Jest jak większość Polaków. (…) W tym tkwi siła i legitymacja PO do rządzenia. Ta partia nie jest ciałem obcym. Jest polska z krwi i kości. Jest arcypolska
— peroruje pan minister.
Nie mogło też zabraknąć wątku Jarosława Kaczyńskiego. I strachu przed powrotem PiS do władzy.
Mam problem z Jarosławem Kaczyńskim, bo to jest polski inteligent, wybitna osobowość polskiej polityki, a jednocześnie człowiek, który ciągle przywdziewa maski i już nie widać spod nich tej inteligenckiej twarzy. Taki Jarosław Kaczyński jest zagrożeniem dla tego wszystkiego, co jest mi bliskie: stabilności, rozwoju i rozumienia państwa jako wielkiej wartości Polaków
— mówi Sienkiewicz.
lw, „Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/228388-sienkiewicz-znow-poucza-chcieli-dla-mnie-ustawic-szafot-na-krakowskim-przedmiesciu-platforma-jest-arcypolska-a-kaczynski-zagraza-wszystkiemu-co-jest-mi-bliskie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.