Mówimy: fałszerstwa – a mainstream, na odlew – gdzie dowody? Na dwadzieścia parę tysięcy komisji, protestów wyborczych ledwie tysiąc pięćset, z czego uwzględnionych jak na razie tylko kilka.
Kilka jaskółek fałszerstwa fałszywych wyborów nie czyni.
Że jakieś tam badania exit poll? Badania się mylą!
Wniosek – fałszowania wyborów nie było!
No dobrze, pójdźmy ta drogą….
Mówicie – pedofilia… Jaka? Gdzie?
Na 10 milionów dzieci - ile tej pedofilii, sądownie udowodnionej w ostatnich latach było w całym kraju? Grubo mniej, niż tysiąc pięćset.
Że tam jakieś badania socjologiczne wskazują na duży odsetek molestowania - co tam badania, badania się mylą, tak naprawdę pedofilia nie istnieje… A pedofilia w kościele… w Polsce udowodnione trzy przypadki, może cztery, a wy chcecie, żeby cały kościół odszkodowania wielkie płacił?
Mówicie - przemoc w rodzinie…
Na kilkanaście milionów polskich rodzin ile tej przemocy znalazło sądowy finał? Ledwie kilka tysięcy spraw rocznie, ułamek nie procenta nawet, lecz promila. A że badania socjologiczne wskazują na dużą skalę przemocy? Badań pod uwagę nie bierzemy, badania się mylą, co nieudowodnione w sądzie, tego nie ma na świecie!
A zatem ogłaszamy, że przemoc w rodzinie nie istnieje!
Powiadacie – homofobia…
No tu was powalił na łopatki Biedroń, na którego prawie cały Słupsk zagłosował, całkiem zresztą rozsądnie, bo teraz powyżej Słupska nie podskoczysz, a wszystkie władze nadrzędne, od Gdańska po Warszawę, a nawet i Brukselę, będą sypały kasę do Słupska, żeby udowodnić swój brak homofobii. A statystycznie tej homofobii, sądownie udowodnionej tyle, co kot napłakał. Nie ma homofobii!
Ksenofobia, nietolerancja, rasizm no i ten szczególnie przez was zwalczany, ten wyssany z mlekiem matki Polki antysemityzm. …
Ile tego rasizmu i tej nietolerancji sądownie udowodnionej było? Na trzydzieści osiem milionów Polaków – no ile? Nie wiecie? Ja tez nie wiem. Szedł, szedł Sinkiewicz do Białegostoku, doszedł do knajpy u Sowy i tam swój marsz skończył.
A antysemityzm? Ktokolwiek go w polskim sądzie widział, ktokolwiek wie?
Chodzi oczywiście o przypadki udowodnione, nie o jakieś tam plotki, insynuacje czy badania socjologiczne, zawierające pytanie, czy Polacy nie lubią innych narodów i dlaczego najbardziej Żydów (nigdy nie pyta się odwrotnie). Badań socjologicznych, od czasu od czau wpadki Ipsosa, przecież nie uwzględniamy.
Dlatego nie ma fałszerstw wyborczych!
Nie ma też przemocy, homofobii, pedofilii i wszelkich innych patologii, które tak zwalczacie, zupełnie jak widać niepotrzebnie…
Co nieudowodnione w sądzie, tego nie ma na świecie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/225898-co-nieudowodnione-w-sadzie-tego-nie-ma-na-swiecie-nie-bylo-falszerstw-wyborczych-nie-ma-tez-przemocy-w-rodzinie-homofobii-rasizmu-pedofilii