Koniec z fochami i ruganiem wszystkich naokoło? Donald Tusk jako szef Rady Europy będzie musiał wyzbyć się przyzwyczajeń wyniesionych z posiedzeń rządu. „W PO i w rządzie raczej wydawał polecenia, niż wsłuchiwał się w czyjeś racje” - twierdzi eurodeputowany PO Janusz Lewandowski w rozmowie z „Polska The Times”.
Van Rompuy okazywał swój talent w chwilach krytycznych, reagował na kryzysy, które już się pojawiły. Tusk natomiast - jak sądzę - będzie chciał być w większym stopniu liderem, uprzedzać pewne wydarzenia, inicjować je, choć w sensie czysto formalnym rola aktywna, legislacyjna w Unii przypada Komisji Europejskiej
— tłumaczy Janusz Lewandowski.
Twierdzi, że Tusk ma nieco inny temperament polityczny niż jego poprzednik.
W PO i w rządzie raczej wydawał polecenia, niż wsłuchiwał się w czyjeś racje. W nowej roli z pewnością będzie się umiał odnaleźć, bo wie, że jest to sztuka kompromisu
— przewiduje.
Tusk w Brukseli również będzie haratał w gałę.
Sympatie osobiste rozkładają się różnie i niekoniecznie pokrywają się ze wspólnotą poglądów. Donald Tusk jest na przykład w dobrej komitywie ze słowackim premierem Robertem Fico i z premierem Węgier Viktorem Orbanem, z którym łączy go zamiłowanie do piłki nożnej, mimo że mają różne poglądy na temat Rosji i integracji europejskiej
— wyjaśnia.
Według Lewandowskiego Donald Tusk „potrafi dobrze zorganizować sobie czas prywatny”.
Jego funkcja nie jest aż tak absorbująca, jak np. funkcja szefa Komisji Europejskiej. Bliżej raczej do roli przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Choć Jerzy Buzek, piastując to stanowisko, dał się poznać jako pracoholik!
— dodaje.
Na koniec dostaje się zawistnikom, którzy nie potrafią cieszyć się szczęściem Donalda Tuska.
Cała Polska jest serialem zrealizowanych utopii! Kiedyś niewyobrażalny był choćby brak granicy między Francją i Niemcami albo Niemcami i Polską. Jeszcze niedawno wydawałoby się niemożliwe, by Polak zajął fotel prezydenta Unii. I to się spełniło. Mam przed sobą na biurku stertę artykułów na ten temat z różnych gazet ukazujących się w krajach Unii i na świecie. Patrząc na nie, myślę, że trzeba mieć w sobie ogromną ilość żółci i kompleksów, żeby się z tego nie cieszyć
— twierdzi Janusz Lewandowski.
W PO i w rządzie słuchali się go wszyscy. Szkoda, że Donald Tusk nie potrafi zdobyć się na podobną stanowczość w obronie polskich interesów…
bzm/”Polska The Times”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/225090-komisarz-lewandowski-o-niemal-autorytarnych-zapedach-tuska-raczej-wydawal-polecenia-niz-wsluchiwal-sie-w-czyjes-racje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.