wPolityce.pl: Petro Poroszenko jasno i stanowczo określił, że Ukraina jest zainteresowana członkostwem w NATO. Jak odnieść się do tego postulatu? Polska powinna go wspierać?
Prof. Romuald Szeremietiew: Pamiętajmy, że kwestia członkostwa Ukrainy w NATO to nie jest postulat nowy. Kwestia ukraińskiego i gruzińskiego wejścia do Sojuszu stawała nawet na szczytach Paktu. Zdeterminowana w tej sprawie była głównie jednak Gruzja. Na Ukrainie opinia publiczna i siły polityczne były podzielone. Strona zachodnia, europejscy członkowie Sojuszu, nie byli natomiast zainteresowani członkostwem obu tych krajów. Rosja zdestabilizowała bowiem sytuację w Gruzji na tyle skutecznie, że ten kraj na długo stracił parametry ubiegania się o członkostwo. Zaś na Ukrainie widać było jakąś niemoc polityczną i brak decyzji.
Obecnie sondaże opinii publicznej ws. NATO na Ukrainie są jednoznaczne. Deklaracja prezydenta Poroszenko wskazuje, że również politycy przestali mieć wątpliwości.
Putin powinien sobie pogratulować. Tym, co Rosja zrobiła, Putin spowodował, że Ukraina widzi swoje bezpieczeństwo, swoją spokojną przyszłość i pewność swoich granic jedynie w NATO. Realne zagrożenie, jakie pojawiło się na Ukrainie, sprawiło, że władze polityczne i opinia publiczna upatruje właśnie w Pakcie swoje bezpieczeństwa.
Słusznie?
Trudno się dziwić władzom w Kijowie. My też podchodziliśmy w ten sposób, gdy stawała sprawa członkostwa Polski w Sojuszu. To jest normalna konsekwencja agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Obecnie Polska jest krajem frontowym NATO. Czy zatem wejście Ukrainy do Paktu poprawi nasze bezpieczeństwo? Powinniśmy temu planowi sprzyjać?
Oczywiście, że tak. Niemcy były zainteresowane, by Polska i kraje Europy Środkowej znalazły się w Pakcie, ponieważ nie chciały być państwem granicznym. My przyjęliśmy tę niezbyt przyjemną funkcję. Gdyby w NATO pojawiła się Ukraina, to my będziemy już na zapleczu ukraińskim. To nawet z punktu widzenia operacyjnego, militarnego znacznie korzystniejsza sytuacja. Polska musi być zainteresowana tym, by istniała niepodległa Ukraina, żeby była ona w sferze oddziaływania Zachodu, a nie Kremla.
Czy mówienie obecnie o członkostwie Ukrainy w NATO nie jest mówieniem o jakimś politycznym mirażu? Sytuacja na Ukrainie jest na tyle niespokojna, że trudno mówić nawet o możliwościach takiego członkostwa…
Pamiętajmy, że zwykle w polityce jest tak, że nie zawsze to, co potrzebne jest realne. Nie ulega jednak wątpliwości, że Ukraińcy, politycy, władze muszą tak oceniać sytuację, że to członkostwo jest Ukrainie potrzebne. W związku z tym, nawet jeśli jakiś postulat jest w danej chwili nie realny, władze w Kijowie powinny o nim mówić, powinny go postawić. Nie uda się zrealizować żadnego planu, jeśli on nie zostanie wcześniej sformułowany. Sądzę, że dobrze, że politycy Ukrainy stawiają jasno kwestie członkostwa w NATO. Zdając sobie jednak sprawę z uwarunkowań, jakie muszą spełnić, by mieć szanse na członkostwo w Pakcie, muszą uskutecznić ten zamiar.
Co to oznacza dla relacji ukraińsko-rosyjskich?
To oczywiście jest również sygnał dla Rosji. Moskwa zapewne zrobi obecnie wiele, by Ukraina nie spełniała warunków członkostwa w NATO. A zatem przewiduję, narastanie kłopotów jeśli chodzi o ten rejon.
Jeśli Niemcy chcieli członkostwa krajów Europy Środkowej, w tym Polski, ze względów swojego bezpieczeństwa, będą również popierali rozszerzenie Paku na Wschód, o Ukrainę?
To już nie jest im tak potrzebne. Oni już mają bezpieczną sytuację za swoją granicą. Nie muszą natomiast zabiegać jakoś specjalnie, by Polska miała taką bezpieczną sytuację. Szczególnie, że biorąc pod uwagę Kaliningrad i Białoruś, Polska nawet po wstąpieniu Ukrainy do Paktu nie będzie miała pełni spokoju. Jednak nasza sytuacja znacząco się poprawi.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/224251-prof-szeremietiew-czlonkostwo-ukrainy-w-nato-poprawi-nasza-sytuacje-przestaniemy-byc-krajem-frontowym-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.