PKW: System działa poprawnie, to miłe zaskoczenie. Oficjalne wyniki wyborów mamy poznać w poniedziałek popołudniu

fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Do stołecznej Miejskiej Komisji Wyborczej trafiło większość protokołów z obwodowych komisji - poinformował PAP w poniedziałek nad ranem szef komisji Maciej Schulz. Dokumenty są weryfikowane także „ręcznie” - dodał. Wyniki powinny być po godz. 8.30.

Schulz wyjaśnił, że liczenie głosów w obwodowych komisjach szło sprawnie, a pierwsze protokoły do MKW zaczęły docierać po godz. 22. Dodał, że zdecydowana większość z nich nie zawierała błędów.

Kilka musieliśmy odesłać z powodu drobnych formalnych braków, np. braku pieczątek

— wyjaśnił.

Pytany o sprawność systemu informatycznego, który był przyczyną perturbacji w poprzedniej turze wyborów, powiedział, że działa on sprawnie, choć „dzielnice wskazywały na pewne chwilowe problemy”.

Szef stołecznej komisji wyborczej podkreślił jednak, że komisja oprócz korzystania z sytemu informatycznego także ręcznie zlicza dane z protokołów, które otrzymała od komisji.

Trochę to wydłuża całą procedurę, ale chcemy mieć stuprocentową pewność, że wszystko jest w porządku

— podkreślił. Wyjaśnił, że MKW wprowadza dane do arkuszy kalkulacyjnych, a następnie są one weryfikowane z tym, co jest w systemie informatycznym.

Schulz przewiduje, że komisja ok. godz. 8.30 zacznie przygotowywać protokół. Niedługo potem powinny być znane wyniki.

Zgodnie z niedzielnym sondażem Ipsos w II turze wyborów na włodarza Warszawy wygrała dotychczasowa prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wiceszefowa PO zdobyła 56,8 proc. głosów, a jej kontrkandydat Jacek Sasin (PiS) 43,2 proc.

Do miejskiej komisji wyborczej w Krakowie w poniedziałek w nocy dotarły wszystkie protokoły z 487 obwodowych komisji wyborczych, jednak zawarte w niektórych z nich błędy znacznie opóźniają obliczenie wyników wyborów na prezydenta miasta.

Prawie wszystkie protokoły zostały wprowadzone do systemu, brakuje trzech protokołów, przy czym w dwóch z nich chodziło tylko o brak adnotacji, że nie ma uwag. Nie ma to znaczenia dla wyników, jednak system nas dalej nie przepuści, póki nie będzie zatwierdzonych wszystkich protokołów

— powiedział PAP w poniedziałek nad ranem przewodniczący miejskiej komisji wyborczej w Krakowie Robert Jurga.

Jak poinformował, w sumie cofniętych do poprawek było kilkadziesiąt protokołów, ok. 20-30, a zawarte w nich błędy były proste i w zasadzie nie powinny były się pojawić.

To wpływa na przedłużenie pracy komisji. Tak jest przy każdych wyborach

— dodał sędzia Jurga.

Jak wynika z sondażu Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News, dotychczasowy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (niezależny) wygrał w niedzielę drugą turę wyborów na prezydenta miasta. Zdobył 56 proc. głosów, pokonując popieranego przez PiS kandydata prawicy Marka Lasotę, który dostał 44 proc.

Sędzia PKW Wiesław Kozielewicz poinformował w niedzielę wieczorem, że system informatyczny na razie funkcjonuje poprawnie. Według niego do systemu elektronicznego zostało wprowadzonych ponad 8 tys. protokołów na łączną liczbę ponad 13 tys.

Nie mamy sygnałów, by występowały usterki

— podkreślił Kozielewicz w wieczornej rozmowie z dziennikarzami. Oznacza to, że komisje będą podsumowywać wyniki II tury wyborów na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów z zastosowaniem systemu informatycznego.

Według Kozielewicza jeśli nic się nie wydarzy wyniki wyborów mogą zostać podane w poniedziałek „w godzinach popołudniowych”.

System, który był przyczyną perturbacji w poprzedniej turze wyborów, tym razem działa. Na ten moment można odetchnąć z ulgą, bo system na razie funkcjonuje poprawnie

— mówił sędzia.

PKÓW podjęła decyzję o zastosowaniu wyborczego systemu informatycznego także w drugiej turze wyborów. W przypadku „niemożliwych do usunięcia” problemów komisje obwodowe i terytorialne mają niezwłocznie przystąpić do ręcznego sporządzania protokołów i innych czynności związanych z obliczaniem wyników głosowania - takie wytyczne dla komisji PKW przyjęła w uchwale przed II turą wyborów.

Nie byłem wielkim optymistą, jeśli chodzi o funkcjonowanie tego systemu w drugiej turze, ale na razie jest to dla mnie przyjemne zaskoczenie

— mówił Kozielewicz, który członkiem PKÓW jest od 21 listopada.

Kozielewicz - sędzia Sądu Najwyższego - zastąpił w składzie Komisji Stanisława Kosmalę, który ukończył 70 lat. W następstwie problemów z systemem informatycznym i podsumowaniem wyników wyborów w pierwszej turze ośmiu z dziewięciu członków PKW zapowiedziało rezygnację z dniem podania wyników drugiej tury wyborów; oznacza to więc wymianę całego składu.

Kozielewicz podkreślił, że do PKW trafił „w sytuacji szczególnej”.

Jutro, po ogłoszeniu wyników wyborów, będzie taki moment, że w istocie zostanę sam w PKW. Będziemy czekać na uzupełnienie składu

— podkreślił Kozielewicz. W jego ocenie „rzecz jest niecodzienna”, bo „nigdy jeszcze tylu członków nie opuściło komisji w jednym czasie”, zazwyczaj następowało to płynnie, ponieważ PKW nie jest organem kadencyjnym, lecz działającym permanentnie.

Kandydatów na członków PKW wskażą prezesi: TK, SN i NSA. Powoła ich prezydent.

Śledź NASZ RAPORT z przebiegu wyborów! Kliknij i bądź na bieżąco!

mc,PAP

—————————————————————————————————

Pomysł na oryginalny prezent! PRENUMERATA Z KSIĄŻKĄ GRATIS!

Zamów dla siebie lub dla kogoś bliskiego roczną prenumeratę tygodnika „wSieci”, miesięcznika „wSieci Historii” lub prenumeratę PAKIET (oba tytuły) a otrzymasz w prezencie książkę historyczną  z oferty bestsellerów wydawnictwa Zysk i Spółka. Oferta ważna do wyczerpania zapasów!

Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku o 30%!

Więcej informacji na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych