Prezydent zagłosował i się oburzył: "Padły najstraszniejsze oskarżenia". ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Trzeba dokończyć wybory samorządowe, mimo oskarżeń o sfałszowanie wyników pierwszej tury głosowania - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Zaapelował do wszystkich, niezależnie od ich sympatii politycznych, o głosowanie w drugiej turze.

Nie ma co udawać: w czasie tegorocznych wyborów samorządowych wydarzyło się wiele rzeczy smutnych i niedobrych, bo mieliśmy do czynienia z faktem złego funkcjonowania, czy niefunkcjonowania systemu komputerowego sumowania głosów. To oczywiście irytowało wszystkich, i wszystkich zniechęcało. Mamy też do czynienia z sytuacją, że przed drugą turą wyborczą padły najstraszniejsze oskarżenia, jakie można sobie wyobrazić pod adresem demokratycznego systemu wyborczego. Padło oskarżenie o sfałszowanie wyborów

— powiedział Komorowski.

Zaznaczył, że zarzuty o sfałszowanie wyborów w całym kraju to już…

naprawdę najstraszniejsze oskarżenia, jakie można postawić systemowi demokratycznemu.

Jak dodał…

mimo tego, a może właśnie dlatego, trzeba dokończyć wybory, trzeba dokończyć głosowania w ramach drugiej tury.

Prezydent głosowanie w drugiej turze wyborów - które dotyczy 890 gmin, w tym 11 miast wojewódzkich - nazwał…

pierwszym punktem planu odbudowy zaufania obywateli do systemu wyborczego.

Jak mówił, drugim punktem będą rozstrzygnięcia sądowe ws. protestów wyborczych.

Nie będą wyrokowali politycy, a będą decydowali sędziowie

— podkreślił.

Kolejnym, istotnym punktem - według prezydenta - ma być zmieniony kształt Państwowej Komisji Wyborczej.

Sędziowie wchodzący w skład Komisji, jestem pewien, dokonają wszechstronnej analizy tego, co się wydarzyło, i tego, co należy zrobić, aby sytuację na przyszłość poprawić zarówno od strony systemu sumowania głosów oddanych w wyborach, jak i w każdym innym aspekcie głosowania

— powiedział.

Komorowski mówił, że elementem planu odbudowy zaufania będzie także nowelizacja ustawy Kodeks Wyborczy, co jednak musi być - zaznaczył - poprzedzone analizami i ocenami, także PKW.

Kodeks Wyborczy wymaga zmiany, tam są zapisy, które niewątpliwie przyczyniły się do wzrostu nieufności w sprawach tak ważnych jak wybory, liczenie głosów, ilość głosów nieważnych. Nad tym trwają prace w Kancelarii Prezydenta. Będziemy się starali je jak najszybciej zakończyć

— poinformował.

Zaapelował o udział w drugiej turze wyborów samorządowych.

Zwracam się z prośbą do wszystkich obywateli, bez względu na ich sympatie polityczne. Zwracam się do sympatyków wszystkich kandydatów w tych wyborach (…) bo chodzi o to, by w tych wyborach wygrała polska demokracja

— powiedział.

Bronisław Komorowski oddał głos w II turze wyborów samorządowych w komisji wyborczej w warszawskim liceum im. Stefana Batorego. Towarzyszyła mu małżonka Anna Komorowska.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Do piątku do sądów okręgowych w całym kraju wpłynęło ponad 400 protestów wyborczych. Skarżący wskazują przede wszystkim na nieprawidłowości dotyczące liczenia głosów, a także wydawania kart nieuprawnionym osobom lub w niewłaściwych okręgach.

Mając na względzie to, kto mówił o sfałszowaniu wyborów oraz pod czyim adresem padło oskarżenie, ufamy, że prezydent - przywołując sprawę w dniu głosowania - nie łamie ciszy wyborczej.

Śledź NASZ RAPORT z przebiegu wyborów! Kliknij i bądź na bieżąco!

JKUB/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych