Jarosław Kaczyński: "Jeżeli zgodzimy się na to zamieszanie z wyborami, to jest to droga na wschód, wczesny Łukaszenka..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jakub Kamiński
PAP/Jakub Kamiński

Jeżeli my się zgodzimy na tę sytuację, to jest to droga na wschód, wczesny Łukaszenko… To tam miały miejsce takie wydarzenia, z tej drogi można się cofnąć

mówił Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej w Krakowie, podczas której udzielił poparcia Markowi Lasocie w II turze wyborów na prezydenta Krakowa.

Szef PiS rozpoczął od podziękowań wyborcom, którzy wsparli Lasotę w głosowaniu.

Im większa jest frekwencja, tym silniejsza jest demokracja. Cieszymy się, że wielu mieszkańców tego szczególnego miasta wzięło udział w wyborach

— tłumaczył.

Nie zabrakło odniesień do ogólnopolskiej sytuacji związanej z bałaganem w Państwowej Komisji Wyborczej i całą organizacją głosowania.

Mamy w Polsce nadzwyczajną sytuację – mamy kolejne przejawy rozkładu państwa, który postępuje w różnych dziedzinach, a teraz w tych dniach został pokazany w sposób szczególnie jaskrawy. To, co dzieje się wokół obliczenia wyborów, rozpad PKW – to jest dowód na to, że państwo jest w stanie bardzo złym. Potrzeba zmiany władzy jest dzisiaj oczywista – tę zmianę trzeba rozpoczynać od dołu, od samorządów

— argumentował.

Zdaniem Kaczyńskiego dobra zmiana w Krakowie może być początkiem zmian w całym kraju.

Kraków jest miastem, które jest ogromnie ważne dla Polski, ale także dlatego, że posiada zasoby intelektualne. Ale to jednocześnie miasto rządzące przez ekipę znużoną, która nie dba o interesy obywateli, o infrastrukturę, która zgadza się, by w Krakowie było wiele zaniedbanych dzielnic. Potrzebny jest człowiek energiczny, człowiek z pomysłem, który wie, co zrobić. Takim człowiekiem jest Marek Lasota. Ma jeszcze jedną: jest w stanie zjednoczyć mieszkańców Krakowa wokół pozytywnej wizji. Nie jest uwikłany w żadne ostre spory, jest człowiekiem środka, który może być poparty przez każdego, kto chce rozwoju Krakowa. I ma pomysł ważny dla Krakowa, i ważny dla Polski – światowej wystawy Expo w Krakowie. Kraków stałby się wtedy miejscem ważnym w skali globalnej, przez jakiś czas uwaga wielu instytucji koncentrowałaby się na dawnej stolicy Polski

— mówił.

I dodawał:

Potrzebny jest rozrusznik, który pchnie sprawy krakowskie do przodu. Nikt rozsądny nie może uwierzyć, że ci, którzy rządzili Krakowem dotychczas, mogą tutaj dokonać rzeczy wielkich. Marek Lasota może to zrobić, Marek Lasota ma wiele energii i tę możliwość. Wybór Lasoty będzie ważnym, wielkim dniem w dziejach Krakowa i Polski. Zachęcam wszystkich, by poparli Marka Lasotę

— kontynuował.

Na konferencji głos zabrał też Marek Lasota.

Mnie energii nie brakuje. Oferta, którą prezentowałem w czasie licznych spotkań w kampanii, idzie w kierunku wyzwolenia potencjału, który nie ma barw partyjnych i odcieni światopoglądowych, ale ma służyć mieszkańcom i Polsce. Gdy mówiłem o tym, że projekt Expo daje szansę Krakowowi i regionowi Polski, ale i Europy. (…) Myślę o Krakowie w perspektywie długofalowej. I jeszcze nawiążę do tego, o czym mówił pan prezes – to miasto rozwija się bardzo nierównomiernie. Są miejsca, gdzie się inwestuje, ale są i obrzeża, które są całkowicie zaniedbane, a ich mieszkańcy czują się zepchnięci na margines miasta

— przekonywał kandydat PiS, zapewniając, że Kraków pod jego rządami będzie inny i bardziej obywatelski.

Kaczyński pytany przez dziennikarzy o sytuację z wyborami, odparł:

Sądzę, że dymisja PKW jest wystarczającą odpowiedzią na pierwsze pytanie – tu potrzebne jest kolejne głosowanie. Prof. Majchrowski, konstytucjonalista z Warszawy, rozważał możliwość podjęcia przez PKW ponownego głosowania. Te same listy, ci sami kandydaci, tylko głosujemy jeszcze raz

— mówił.

Odwołał się przy tym do analogii w Sejmie:

Jak w Sejmie popsuje się aparatura elektroniczna, to zarządza się powtórkę głosowania. Te wyniki budzą najdalej idące wątpliwości i nie mogą być uznane. (…) W żadnym demokratycznym kraju nie można byłoby się zgodzić na to, co się wydarzyło w Polsce

— zakończył.

lw

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych