Pogląd, że „zbrodnia smoleńska” pozbawia władzę mandatu, jest niczym wobec pojawiającego się dziś przekonania, że radni zostali wybrani nielegalnie
— pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Marek Wróbel, wiceprezes Fundacji Republikańskiej.
Autor tekstu zastanawia się, jakie grożą nam konsekwencje całego zamieszania związanego z głosowaniem, liczeniem głosów i przeciąganiem się publikacji ich wyników.
Duże grupy społeczne mogą uznać niektóre instytucje publiczne za obce i nie będą się poczuwać ani do posłuszeństwa, ani do współpracy. (…) Obywatele popadną w marazm lub przejdą do mniej lub bardziej czynnej opozycji - już nie wobec władzy, ale systemu
— czytamy.
Wróbel przekonuje, że cała sprawa może mieć również odbić się sporym echem za granicą.
Nasi wrogowie, których przecież nie brakuje, zyskają zupełnie nowe możliwości działania przeciw Polsce - używając argumentu łamania zasad demokracji i praw obywatelskich. To wspaniały prezent la Władimira Putina, nieprawdaż? Albo dla zachodnich kręgów, które - powiedzmy - zechcą nas skłonić do rozbrojenia, zwiększenia uprzywilejowania zagranicznych inwestorów czy porzucenia pomysłów o uniezależnieniu energetycznym
— pisze wiceprezes Fundacji.
I zaznacza, że szansą na uniknięcie negatywnych efektów jest tylko powtórzenie wyborów przynajmniej do sejmików i rad powiatów.
lw, „Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/222809-efekt-zamieszania-z-wyborami-to-doskonaly-prezent-dla-putina-i-zachodnich-kregow-ktore-zechca-nas-sklonic-do-rozbrojenia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.