Spychalski: „Czyny nie frazesy najlepiej docierają do młodych osób”. WYWIAD

Kierował Pan młodzieżówką PiS-u. Zmieniła się struktura głosujących na PiS. PiS wybierają młodzi. Komentarze w mediach głównego nurt są takie, że tak wybierają osoby, które nie pamiętają rządów pisowskiego „terroru”. Jak Pan tę zmianę interpretuje?

Błażej Spychalski: Myślę, że w PR-owcy PO od dwóch dni wymyślają przekaz, jak umniejszyć nasze zwycięstwo. Wyniki są jednoznaczne i nie da się zakłamać po raz kolejny rzeczywistości. To Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory samorządowe i co najważniejsze wygrało je w każdej grupie społecznej i wiekowej. W związku z tym mówienie, że osoby, które nas wybrały nie pamiętają naszych rządów jest błędne. Jest dokładnie odwrotnie. Wygraliśmy wybory, bo Polacy doskonale pamiętają czasy naszych rządów, wysoki wzrost gospodarczy, szybko malejące bezrobocie i ogólną poprawę warunków życia. Oczywiście, to, że młodzi wybierają Prawo i Sprawiedliwość wynika też z faktu, że czyny nie frazesy najlepiej docierają do młodych osób. Proszę zauważyć, Marcin Mastalerek, rzecznik naszej partii to osoba młoda, Paweł Szefernaker, przewodniczący naszej młodzieżówki był liderem listy do sejmiku, wielu kandydatów PiS to osoby przed ukończeniem 30 roku życia. Sam także byłem liderem listy PiS do sejmiku łódzkiego. Wyborcy to widzą i tutaj nie potrzeba żadnych słów, po prostu argumenty są oczywiste. Będziemy mieli dużą liczbę młodych radnych, zdecydowanie największą ze wszystkich komitetów.

Po zwycięstwie PiS-u, pojawiają się komentarze w mainstreamowych mediach zaklinające rzeczywistość, że oto mamy do czynienia z „gorzkim” zwycięstwem PiS-u, bo choć zwyciężył, to i tak nie ma zdolności koalicyjnej. W przekazie dominuje nie to, że zwyciężył PiS a Platforma poniosła porażkę, tylko jak wspaniały jest wynik PSL, koalicjanta Platformy, zatem razem zwyciężyli w wyborach. Czy PiS ma pomysł na zlikwidowanie potencjalnej skuteczności tej propagandy?

Użył Pan sformułowania, które świetnie oddaje to nastawienie, to „zaklinanie rzeczywistości”. Polacy widzą jaka jest sytuacja i kto te wybory wygrał. Dzisiaj do radnych Prawa i Sprawiedliwości ustawiają się kolejki zainteresowanych do zawierania koalicji. Bardzo często jest tak, że Prawo i Sprawiedliwość nie będzie potrzebowało koalicjanta. W Tomaszowie Mazowieckim zdobyliśmy 20 na 23 radnych w mieście. To tylko jeden z wielu przykładów naszej skuteczności, który pokazuje ile nieprawdy jest w tych stwierdzeniach.

Czy można rzec, że wyborcy PiS-u się policzyli w tych wyborach, a większość głosujących, bo frekwencja była duża, chce zmiany, co doda skrzydeł PiS-owi  w wyborach prezydenckich i parlamentarnych?

Z całą pewnością jest tak, że Polacy oczekują zmian, co mocno podkreślaliśmy w naszym haśle wyborczym. Pamiętają bardzo dobre czasy rządów Prawa i Sprawiedliwości w latach 2005-2007. Wspominałem już o bardzo wysokim wzroście gospodarczym, o szybko spadającym bezrobociu, o ogólnej poprawie warunków życia. Praktycznie wszystkie wskaźniki w tym czasie były bardzo dobre. Polacy chcą powrotu do takich właśnie czasów. Mają dość kłamstw, propagandy, wysokiego bezrobocia, emigracji zarobkowej, kolejek w służbie zdrowia i wielkich afer. Prawo i Sprawiedliwość jest konsekwentne, a nasz lider Jarosław Kaczyński będzie takim Premierem jakiego dziś oczekują Polacy.

Czy te wybory nie wskazują na porażkę antydemokratycznej polityki Platformy zniechęcania ludzi do polityki, przypomnę hasło Tuska budujmy mosty nie róbmy polityki, co dowodzi że Polacy otwierają oczy czyli wychodzą z matrixu?

To, że PO jest partią myślącą tylko o dobru własnych działaczy widać wszędzie. Jeżeli ktoś nie chce robić polityki tylko budować mosty to powinien ukończyć odpowiednie studia i się tym zająć, a nie jest to zadanie łatwe, ponieważ to bardzo trudna dziedzina i wymagająca wiedzy i doświadczenia. Może właśnie dlatego Donald Tusk nigdy nie chciał zająć się budowaniem mostów? Do polityki nikt nikogo na siłę nie pcha, ale jak już ktoś zostaje radnym, wójtem, burmistrzem, prezydentem, starostą czy marszałkiem województwa to musi uprawiać politykę, niezależnie od szczebla. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, lub temu zaprzecza to znaczy, że z jego potencjałem intelektualnym jest nie do końca wszystko dobrze, albo po prostu kłamie. Polacy są wspaniałym narodem, niezwykle zaradnym i chcącym po prostu normalności. To są właśnie powody, dla których moim zdaniem popierają Prawo i Sprawiedliwość i to jest przyczyna naszego zwycięstwa w wyborach.

Co będzie priorytetem PiS-u na szczeblu samorządu? Czy możliwe jest realizowanie programu PiS-u wobec blokady PSL i Platformy?

Jak już wspomniałem w wielu miejscach będziemy rządzić samodzielnie. W ogromnej ilości samorządów do działaczy Prawa i Sprawiedliwości zgłaszają się przedstawiciele lokalnych komitetów chcąc rozmawiać o współpracy. Chcą realizować program Prawa i Sprawiedliwości, dobry program dla mieszkańców gmin, miast, powiatów czy województw, dobry dla Polski. Oczywiście musimy poczekać kilka dni ponieważ nie znamy ostatecznych wyników wyborów, co jest już poniżej jakiejkolwiek krytyki. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników w ciągu 7 dni odbędą się posiedzenia odpowiednich rad i wtedy dopiero wiele się wyjaśni. Blokada jest natomiast w drugą stronę, to my Prawo i Sprawiedliwość nie chcemy koalicji szczególnie w sejmikach wojewódzkich z działaczami PO, SLD czy PSL, bo uważamy ich rządy za szkodliwe.

Biorąc pod uwagę skandaliczne wydarzenia związane z mechanizmem wyborów, których ilość zdumiewa, trzeba zadać sobie pytanie jak zapobiec tym zjawiskom w przyszłych wyborach, wobec praktycznej nieusuwalności członków Komisji Wyborczej?

W krajach o ugruntowanej demokracji, gdyby taka sytuacja miała mieć miejsce, to od razu mielibyśmy pasmo dymisji czy co bardziej prawdopodobne po prostu składania rezygnacji. To wyjście honorowe, ale jak widać w Polsce takie rozwiązania są wielu osobom obce. Prawo i Sprawiedliwość składało wiele poprawek do Kodeksu Wyborczego. Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że zrobimy to ponownie, bo tak dalej być nie może. Wybory powinny być świętem demokracji, a nie kabaretem, a niestety tak właśnie dzisiaj jest.

Jakie cechy Andrzeja Dudy zdaniem Pana dają mu szansę zwycięstwa z Bronisławem Komorowskim?

Moim zdaniem Andrzej Duda jest osobą, na tle której widać wszystkie negatywne cechy, których Bronisław Komorowski ma przecież wiele. Andrzej Duda jest człowiekiem kompetentnym, dynamicznym, niezwykle doświadczonym, był ministrem w Kancelarii Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wiceministrem sprawiedliwości. Nie tak dawno temu został Posłem do Parlamentu Europejskiego osiągając świetny wynik. Zna bardzo dobrze języki obce, zresztą ciekawa byłaby np. debata w języku angielskim pomiędzy kandydatami. My podchodzimy do wyborów prezydenckich niezwykle poważnie. Premier Jarosław Kaczyński właśnie dlatego tak szybko ogłosił kandydata. Po 30 listopada zaczynamy ciężką pracę, dzięki której jestem pewien w przyszłym roku Andrzej Duda zostanie Prezydentem RP.

Rozmawiał Maciej Mazurek

Błażej Spychalski , Zastępca Przewodniczącego Zarządu Krajowego Forum Młodych PiS, członek Rady Politycznej PiS, szef sztabu wyborczego PiS w woj. łódzkim oraz sekretarz PiS w tym województwie. W latach 2006-2011 pracownik działu legislacji Klubu Parlamentarnego PiS przy Sejmie RP. Obecnie współpracownik Posła do Parlamentu Europejskiego Janusza Wojciechowskiego.