Prof. Bugaj: Wyborcy docenili pryncypialną reakcję PiS-u na aferę wyjazdową. NASZ WYWIAD

wPolityce.pl: PiS wygrał wybory do sejmików wojewódzkich. Sondaże dają partii Jarosława Kaczyńskiego cztery punkty procentowe przewagi. To pierwsze od siedmiu lat wygrane przez tę partię ogólnopolskie wybory. Mamy do czynienia z przełomem?

Prof. Ryszard Bugaj: Wydaje mi się, że sprawa jest poważna, a te wybory coś mówią o nastrojach społecznych. Jednak nie wiem, czy można mówić aż o przełomie. Nie byłem pewien, że PiSowi uda się zdobyć taki wynik. Nie byłem pewien odbioru „problemu hiszpańskiego”, afery wyjazdowej. Jak widać odebrali dość dobrze. Wyborcy docenili pryncypialną reakcję PiS-u. PiS pokazał, że w panoramie partii politycznych odróżnia się korzystnie swoją reakcją. I on ma wpadki, ale zyskał w tej sprawie. W mojej ocenie poparcie dla PiS-u będzie miało swoją dynamikę.

Dlaczego Pan tak sądzi? PO nie przejdzie teraz do skutecznej ofensywy?

Wątpię, by w Platformie nie doszło do pewnego fermentu po tej porażce. Ten ferment będzie, a reakcja na te wyniki nie będzie zorientowana na przyszłość, ale na rozliczanie. To oczywiście będzie jednak ukrywane. Nie jestem natomiast pewien, czy PO będzie w stanie w krótkim czasie wypracować spójną strategię co robić dalej. Sądzę, że oni pogrążą się w sporach.

Wielu komentatorów wskazywało, że PiSowi opłacało się zjednoczenie prawicy. To w Pana ocenie rzeczywiście zaprocentowało?

Patrzę na to z mieszanymi uczuciami. Skutkiem tego zjednoczenia jest stopniowe upłynnienie postulatów społecznych i gospodarczych. Widać to dobrze, gdy widzi się działalność i program Jarosława Gowina, który jest bardziej liberalny niż Platforma Obywatelska. Myślę, że to może rodzić pewne problemy. Możliwe jednak, że wyborcy nie dostrzegą ich specjalnie wyraźnie. Jest pytanie, jak zareaguje związek zawodowy „Solidarność”, widząc te przesunięcie. Reasumując wyniki wyborów to mały zwrot, ale znaczący.

Co PiS powinien zrobić, żeby podtrzymać dobrą passę? Żeby wykorzystać to, co dało im obecne zwycięstwo?

W mojej ocenie PiS powinien wykazać aktywność w sprawach, które są w zjednoczonej prawicy wewnętrznie niekonfliktowe. Mówię o postulatach dotyczących etosu działalności w polityce. Prawica powinna na to zwrócić uwagę. PiS powinien także wypośrodkować i ochronić postulaty natury socjalnej. Szczególnie, że zgadzam się z tezami, wskazującymi, że ludzie nie zapomnieli o reformie emerytalnej. W tej sprawie należy działać mądrze i racjonalnie. Należy kontestować ustawę przepchniętą przez rząd PO-PSL, jednak nie w sposób totalny. Należy wskazywać na to, jak się uporać z tym problemem. To zaprocentuje.

Rozmawiał Stanisław Żaryn