Resortowa dziatwo, choć na chwilę zapomnij o źródłach swego sukcesu. I powiedz, że afera gruntowa, to fakt

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Kamiński
Fot. PAP/Kamiński

Próżno by szukać w telewizyjnych dziennikach wiadomości o skazujących wyrokach w aferze gruntowej. Co nie jest po myśli dziś rządzących, przedostać się na antenę nie ma prawa. A ludzie podszywający się pod zawód telewizyjnego dziennikarza nie muszą nawet swych decyzji konsultować z aparatem władzy, w lot chwytają ich pragnienia i spełniają je natychmiast. Pewnie gdzieś w okolicach północy, na szybko poruszającym się pasku przemknie zdanie o 2,5 roku odsiadki dla jednego oskarżonego i grzywnie dla drugiego, ale czy ktoś skojarzy to z klęską propagandową PO, według której żadnej afery gruntowej nie było, a ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński wszystko wyimaginował?

Nadal, więc od funkcjonariuszy przebranych za dziennikarzy niczego wymagać nie możemy. Ich rola, to codzienne odświeżanie wspaniałego wizerunku rządzących, pucowanie im butów, choćby ulatniał się z nich zapach towarzyszący zwykle chlewniom. Mają te czynności opanowane do perfekcji, ale też wiedzą, że za wierną służbę będą ordery, nagrody, buźki i przytulanki. Także wielomilionowe reklamy z naszej kieszeni. I wyjazdy zagraniczne podczas rozjazdów państwowych notabli.

A postać Mariusza Kamińskiego urasta do symbolu urzędnika państwowego o najwyższych walorach moralnych, bezkompromisowego, uczciwego i oddanego Ojczyźnie ponad wszystko. Jakże marnie na jego tle wypadają te wszystkie, łącznie z najważniejszymi, osobami kliki rządzącej? Jak marny widok prezentuje były minister spraw wewnętrznych, ten, co leciał przez całą Warszawę niczym hart z wywieszonym językiem, nie zważając na późną porę? Byle tylko zdążyć na zawołanie gościa z grubą forsą, urzędującego i czekającego na ministra wysoko, gdzieś tam w hotelu Marriott…

To co, panowie oszuści ze sfer? Była afera, czy nadal będziecie ubliżać Mariuszowi Kamińskiemu? A Wy, tam przed kamerami! Wiem, że srebrniki są dla Was ważniejsze od grama prawdy, ale choć na chwilę zapomnijcie o resorcie, który Was wychował. I ukształtował Wasze piękne charaktery. Choć na chwilę…

Pomarzyć zawsze można.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych