W Belwederze zaprezentowano w piątek Cadillaca 355D, który został wyprodukowany w 1934 roku dla marszałka Józefa Piłsudskiego. Od dziś wiemy, że marszałek nie jeździł wyłącznie na Kasztance - mówił prezydent Bronisław Komorowski.
Wspólnie mogliśmy przywrócić do życia nie tylko zabytek kultury materialnej (…) ale także pamiątkę istotną z punktu widzenia pamięci o państwie polskim
— podkreślił Komorowski podczas piątkowej uroczystości.
Jak zaznaczył, przywracane są „niektóre piękne blaski II RP”.
Możemy łączyć porwane nici polskiej państwowości, przywracając blaski dawnej RP i budując dumę ze współczesnego państwa
— dodał Komorowski.
Jak podkreślił, samochód będzie cieszył „oczy i serca” nie tylko 11 listopada podczas prezydenckiego marszu „Razem dla Niepodległej” z Pl. Piłsudskiego do Belwederu. Później będzie garażowany i eksponowany w pobliżu Belwederu.
Prezydent nie wykluczył, że przy okazji przyszłorocznego Święta Niepodległości odrestaurowany zostanie samochód prezydenta Ignacego Mościckiego.
Historyk prof. Jan Tarczyński podkreślał szczególne zamiłowanie Piłsudskiego do motoryzacji, a w szczególności do marki Cadillac.
Lubił szybką jazdę samochodem
— dodał.
Cadillac 355D został zamówiony w 1934 roku. Został wyprodukowany na specjalne zamówienie w USA i statkiem przetransportowany do Europy.
Jak relacjonował Tarczyński, Piłsudski widział ten samochód najprawdopodobniej na przełomie lutego i marca 1935 roku.
Stanął przed tym samochodem i mówi „trumnę mi tu kupiliście”
— opowiadał.
Nie wiadomo czy marszałek Piłsudski jeździł tym konkretnym Cadillakiem. Po śmierci marszałka z samochodu korzystała jego żona.
Później samochodu używał marszałek Edward Rydz-Śmigły. Na początku II światowej wyjechał wraz z Rydzem-Śmigłym do Rumunii. Był następnie w dyspozycji Prezydium Rady Ministrów Rumunii. Wrócił do Polski na przełomie 1946 i 1947 roku i trafił do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
We wrześniu 1965 roku Cadillac został wpisany do księgi inwentarzowej Muzeum Techniki Naczelnej Organizacji Technicznej w Warszawie i jest do dzisiaj w jego zbiorach. Muzeum Techniki otrzymało samochód w stanie daleko posuniętej dewastacji. Prace nad odrestaurowaniem pojazdu trwały od marca 2013 roku do końca października 2014 roku.
Właścicielem samochodu jest obecnie Naczelna Organizacja Techniczna.
bzm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/221242-orzel-juz-nie-moze-prezydent-lansuje-sie-przy-cadillacu-pilsudskiego-zobacz-zdjecia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.