Co zrobi PO, aby Tusk już nigdy nie został jej przewodniczącym? "Osikowy kołek" może nie wystarczyć, więc uczyni go "honorowym przewodniczącym"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
premier.gov.pl
premier.gov.pl

Czy po wybraniu Donalda Tuska „prezydentem Europy” w części jego partii trwa zastanawianie się, aby „upiór” nie powrócił? Tak chyba można zrozumieć słowa Grzegorza Schetyny, który poinformował, że Tusk powinien zostać honorowym przewodniczącym PO.

W rozmowie z radiem RMF FM minister spraw zagranicznych najwyraźniej zmuszony został do stwierdzenia, że Donaldowi Tuskowi należy się „upamiętnienie”.

Szukam słowa, jak najlepiej to opisać. Jest to twórca, pomysłodawca PO. Więc należy mu się tak naprawdę zapisanie w naszej historii.

Prowadzący rozmowę dziennikarz zauważył:

Ale jak zostanie honorowym, to już nigdy nie zostanie takim regularnym przewodniczącym.

Schetyna szczerze:

Tak, ale to jest bardziej symboliczne podziękowanie za te 14 lat. A teraz będzie w Brukseli. Tam nie będzie się partią zajmował.

W PRL partia rządząca, gdy nie mogła rozstrzelać swojego ważnego towarzysza, często „awansowała” go na attaché kulturalnego w Ułan Bator lub czyniła „honorowym towarzyszem”. Tradycja „kopa w górę” w PO trzyma się mocno.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych