Kaczyński w Oświęcimiu: "Mamy do czynienia z powolnym, nieustannym mechanizmem, który nie prowadzi do awansu, lecz degradacji." ZOBACZ ZDJĘCIA!

fot. Jan Lorek
fot. Jan Lorek

Aby przeciwstawić się degradacji Oświęcimia, jego mieszkańcy powinni zmienić w mieście władzę

— uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w niedzielę odwiedził Oświęcim, by wesprzeć kandydata tej partii na prezydenta miasta Radosława Włoszka.

Nie uczynione zostało nic , żeby Oświęcim, który  ma 38 tys. mieszkańców, a miał ich 50 tys., odżył. Miasto jest fatalnie skomunikowane z resztą regionu. Można mówić o swego rodzaju „izolacji” Oświęcimia i nic się z tym nie robi. Mamy do czynienia z powolnym, nieustannym zjazdem w dół, z mechanizmem, który nie prowadzi do awansu, lecz degradacji. Temu trzeba się przeciwstawić. Metodą dostępną w demokracji jest zmiana władzy

—powiedział prezes PiS oceniając działania obecnych władz miasta.

Jak podkreślił Kaczyński, kandydat jego partii - Radosław Włoszek podejmuje się rozpoczęcia zmian koniecznych do zdynamizowania Oświęcimia i odwrócenia procesów społecznych, które zmierzają do degradacji miasta.

Dobra władza samorządowa może zrobić bardzo dużo. Można się wyrwać z cienia Auschwitz. Potrzebna jest tylko dobra energiczna władza

— podkreślił.

Kandydat PiS Radosław Włoszek podkreślił, że Oświęcim zasługuje na zmianę, a wśród najważniejszych zadań, przed jakimi stoi miasto, jest

rozwiązanie problemów komunikacyjnych, szeroko pojęta polityka prorodzinna i inicjatywa w zakresie miejsc pracy, szczególnie dla młodych, którzy opuszczają to miasto.

Prezes Kaczyński przypomniał, że miastem rządzi obecnie pełniący obowiązki prezydenta, były poseł PO Janusz Chwierut, który cztery lata temu ubiegał się o najważniejszy fotel w Oświęcimiu.

Kampania wyborcza sprzed czterech lat - przegrana przez kandydata PO - prowadzona była pod hasłem „budujemy, a nie uprawiamy polityki”. Tą budową miał być trzeci most na Sole. Mostu nie ma w dalszym ciągu

—wskazywał prezes.

Kaczyński dodał, że sprawowanie urzędu przez Chwieruta jest ewenementem w skali kraju.

Rządzi nie wybrany prezydent, tylko komisarz. Została wykorzystana zmiana przepisów i nie przeprowadzono wyborów. Tu mamy do czynienia z czymś jeszcze dalej idącym, bo rządzi ten, który wybory przegrał. To drwina z demokracji, zasad zapisanych w konstytucji i polskiej tradycji

— mówił.

Janusz Chwierut (PO) w poprzednich wyborach samorządowych przegrał w drugiej turze z Jackiem Grosserem, który nie objął jednak urzędu ze względu na stan zdrowia. W 2011 r. po zmianie przepisów ówczesny premier Donald Tusk mianował Chwieruta pełniącym obowiązki prezydenta.

W Oświęcimiu o najważniejsze stanowisko w magistracie ubiega się sześciu kandydatów. Oprócz Radosława Włoszka (PiS) i Janusza Chwieruta (PO), także Wojciech Grubka (SLD-Lewica Razem) i kandydaci lokalnych komitetów - Henryk Grzybek, Jan Korzeniowski i Mirosław Wasztyl.

tk/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.