W nocy z niedzieli na poniedziałek partyjny sąd Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego unieważnił ostatni konwent, na którym wybrano nowe władze, m.in. Przemysława Wiplera na pierwszego wiceprezesa. Według partyjnego sądu wszystkie ostatnie decyzje są nieważne - czytamy na polityka.pl.
Kłopotem dla „starej gwardii” może być to, że wszyscy członkowie zarządu poza Januszem Korwinem - Mikke utracili stanowiska. Zastąpili ich 30-letni Konrad Berkowicz, i były poseł PiS Przemysław Wipler.
Partyjny Sąd Naczelny obradował w trzyosobowym składzie, w którym większość ma stara, zdetronizowana gwardia KNP. Wipler, który w poniedziałek rano dowiedział się o decyzjach partyjnego sądu, mówi, że nie mają one dla niego większego znaczenia:
W tym tygodniu złożymy do Krajowego Rejestru Sądowego nasze postanowienia z konwentu i tylko ten sąd ma prawo wypowiedzieć się na temat ważności naszych decyzji
— mówi pierwszy wiceprezes KNP. Wipler nie wyklucza rozwiązania, o którym jeszcze niedawno wypowiadał się w kategoriach „science fiction”, że Janusz Korwin-Mikke może pożegnać się z KNP i założyć nową formację z nowymi władzami.
źródło: polityka.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/218777-niezly-bajzel-w-knp-czy-janusz-korwin-mikke-opusci-wlasna-partie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.