Dwóch kandydatów na prezydenta wskazał za jednym zamachem Przemysław Wipler. Siebie – jako potencjalnego włodarza stolicy oraz Janusza Korwin-Mikkego na głowę państwa.
To jest oczywista kandydatura, jeżeli tylko będzie sobie tego życzył, będzie jak najbardziej naszym kandydatem na prezydenta Rzeczpospolitej. Mam taką nadzieję, że będzie kandydował, przy bardzo niewyrazistym kandydacie Prawa i Sprawiedliwości będzie miał szanse zdobyć bardzo dobry wynik
— mówił Wipler w RMF FM o swym partyjnym przywódcy.
Według posła, Kowin-Mikke ma przed sobą jeszcze kilkadziesiąt lat w polityce.
Nawet Mick Jagger nie wytrzymałby takiej kampanii, jaką Korwin-Mikke prowadził do Parlamentu Europejskiego. A Korwin w kampanii nie stosował takich wspomagaczy jak Jagger
— stwierdził Wipler.
Siebie wymienił jako kandydata Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach samorządowych.
A co z Jackiem Wilkiem, poprzednim kandydatem KNP na to stanowisko?
Mam nadzieje, że będzie jednym z naszych frontmanów medialnych. To, że ja zostałem poproszony o kandydowanie na prezydenta Warszawy to nie jest wotum nieufności dla Jacka Wilka. Partia go potrzebuje
— zapewnił Wipler.
Jeśli Korwin-Mikke jest Mickiem Jaggerem polskiej polityki, to kim jest Wipler? Może Brucem Willisem?
JUB/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/218309-korwin-mikke-na-prezydenta-wystartuje-jak-mick-jagger-do-koncertu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
