Minister od dróg nie ma prawa jazdy? A Tusk czepiał się Kaczyńskiego…

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Czy Maria Wasiak, odpowiedzialna w rządzie za polskie drogi, potrafi prowadzić samochód? A może potrafi, tylko nie ma prawa jazdy?

Albo nie potrafi, ale prawo jazdy ma? A może je straciła? Lub nigdy nie posiadała i nie posiada? Okazuje się, że wiedza na ten temat utrzymywana jest w resorcie infrastruktury w ścisłej tajemnicy.

To pytanie dotyczy sfery prywatności Pani Minister Marii Wasiak i nie ma związku z pełnioną przez nią funkcją publiczną

— odparło ministerstwo na pytanie dziennika.pl o prawo jazdy szefowej resortu infrastruktury.

Portal zauważa, że w oświadczeniu majątkowym złożonym po objęciu funkcji Wasiak nie wpisała żadnego auta.

Odmowna udzielenia odpowiedzi na tak proste i zasadne pytanie w przypadku minister infrastruktury może budzić podejrzenie i spekulacje, że coś „jest na rzeczy”, np. może straciła prawo jazdy za prowadzenie po wpływem alkoholu albo za punkty karne?

— stwierdza Zbigniew Lazar, specjalista ds. wizerunku i reputacji.

Ekspert podkreśla, że pytanie o prawo jazdy dotyczy kwalifikacji i zadawane jest niemal przy każdej rozmowie kwalifikacyjnej. W żadnej mierze nie jest więc ingerencją w chronione dane osobiste.

Dlaczego więc informacja o prawie jazdy Wasiak okazuje się tak „wrażliwa”? Czyżby dlatego, że pani minister „prawka” po prostu nie ma?

Trudno przecież byłoby przyznać się, że to co uwierało Donalda Tuska w przypadku Jarosława Kaczyńskiego nie przeszkadza Platformie, gdy chodzi o nową minister infrastruktury.

ZOBACZ COWIŁ TUSK:

JUB/dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych