Premier Ewa Kopacz udaje się w poniedziałek do Brukseli; będzie to jej pierwsza wizyta zagraniczna. Z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem i szefem PE Martinem Schulzem Kopacz będzie rozmawiała m.in. o polityce klimatyczno-energetycznej w kontekście szczytu UE.
W trakcie spotkań Kopacz z Van Rompuyem i Schulzem omawiane będą także kwestie bezpieczeństwa w związku z sytuacją na Ukrainie - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.
Na 23-24 października zaplanowano w Brukseli szczyt UE, który ma uzgodnić nowy cel redukcji emisji CO2 w Unii Europejskiej po 2020 r. Komisja Europejska zaproponowała na początku roku 40-proc. cel redukcji emisji CO2 w ramach projektu polityki energetycznej i klimatycznej UE do 2030. Zaproponowała też ogólnoeuropejski cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 27 proc. Obowiązujący do 2020 r. pakiet energetyczno-klimatyczny zakłada 20-proc. redukcję emisji CO2 i 20-proc. udział energii odnawialnej.
Chcemy rozmawiać i sprawdzić, czy jesteśmy w stanie wypracować kompromis w kwestiach polityki klimatyczno-energetycznej. Francuzi mają w tych kwestiach konkretne, skrystalizowane stanowisko. Niemcy też są silnym graczem
— powiedział w piątek minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski.
Poinformował, że m.in. w związku ze październikowym szczytem planowane są też spotkania w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
Nie uda się już pewnie objechać wszystkich stolic, ale chcemy prowadzić jak najszersze konsultacje
— zaznaczył Trzaskowski, który jest też pełnomocnikiem premier w kwestii przygotowań do szczytów Rady Europejskiej.
Ministrowie środowiska państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) oraz towarzyszący im przedstawiciele Bułgarii i Rumunii uznali na spotkaniu w Bratysławie pod koniec września, że proponowane przez Unię Europejską cele dotyczące ochrony klimatu są zbyt ambitne. Podkreślili, że wyznaczane przez UE cele emisyjne muszą być wyznaczane „realistycznie” i „w sposób technologicznie neutralny”.
Wygłaszając w środę w Sejmie expose Kopacz zadeklarowała, że rząd nie zgodzi się na dodatkowe koszty polityki klimatycznej UE, w tym podwyżki cen energii. Podkreślała też, że najnowsze propozycje dla polskiego węgla pozwolą zyskać czas na uczynienie tej branży konkurencyjną. W czwartek ponownie zapewniła, że Polska twardo będzie prezentować swe stanowisko w kwestii redukcji emisji CO2 w UE i nie wykluczyła weta.
Minister środowiska Maciej Grabowski powiedział w czwartek w Sopocie, że jeżeli nowy unijny cel redukcji emisji CO2 miałby się przełożyć na takie zobowiązania Polski, które mogłyby doprowadzić do wyższych cen energii, to dla nas jest to warunek trudny do przyjęcia. Minister podkreślił jednak, że Polska chce unijnego porozumienia w październiku.
Slaw/ PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/216756-premier-kopacz-jedzie-do-brukseli