Z Sejmu wzięte: wniosek o uchylenie kary za nazwanie Bartoszewskiego "pastuchem". Skierowany… z USA

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. profile K. Pawłowicz i W. Bartoszewskiego na FB
fot. profile K. Pawłowicz i W. Bartoszewskiego na FB

Sejmowa Komisja Etyki ponownie zajęła się sprawą określenia Władysława Bartoszewskiego mianem „pastucha”. Było ciekawie…

Posłowie koalicji bez rozgłosu „przyjęli do wiadomości” (czytaj: odłożyli ad acta) wniosek o uchylenie kary dla Krystyny Pawłowicz.

Przypomnijmy, że poseł PiS powiedziała o Bartoszewskim - po jego występie w klipie PO związanym z wyborami do Parlamentu Europejskiego - co następuje:

Jest to pastuch powiedziałabym słabej klasy. No i niech pastuch się schowa i już nie poucza, ani bydła ani nikogo innego. Wydaje mi się, że już czas na emeryturę. Mi się nie podoba co on robi, mimo zasług w okresie wojny, natomiast to co robi ostatnimi laty, bardzo mi się nie podoba. Rzeczywiście, jeśli na nas mówi bydło, to jest kiepskim pastuchem. Mam nadzieję, że to bydło, czyli my nie będziemy się tego pastucha kiepskiego słuchać.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Pawłowicz o Bartoszewskim: jest to pastuch powiedziałabym słabej klasy. No i niech pastuch się schowa i już nie poucza

Jeszcze przed parlamentarnymi wakacjami Pawłowicz została za tę wypowiedź ukarana upomnieniem przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej.

CZYTAJ: Pawłowicz ukarana przez sejmową komisję etyki. Za słowa o „pastuchu”

Sprawa wróciła jednak „na wokandę”, za sprawą – co ciekawe – wniosku z USA. Drogą elektroniczną napłynęło do komisji etyki pismo, w którym wnioskodawca, przedstawiciel Polonii, domaga się uchylenia krzywdzących, jego zdaniem, decyzji dotyczących Pawłowicz.

Nie ujawniono treści wniosku, ani nazwiska wnioskodawcy. Ale jawna była dyskusja… Elżbieta Witek z PiS zaznaczyła, że w pełni popiera rozpatrywany wniosek, chociaż być może bardziej adekwatne do tej sprawy byłoby stwierdzenie „protest”.

Jeśli ktoś uważa za usprawiedliwione i uzasadnione nazywanie polskiego narodu „bydłem” to nie powinien czuć się urażony, jeśli ktoś inny, na zasadzie analogii i ciągłości logicznej, określi mianem „pastucha” tego, kto mówi o narodzie „bydło”

— przekonywała.

Według Witek, gdyby Bartoszewski nie użył wcześniej słowa „bydło” w kontekście narodu, nie sprowokowałby innych do riposty i wypowiedzi na swój temat.

Jeśli w systemie wartości pana Bartoszewskiego wyraz „bydło” jest do przyjęcia, jeśli chodzi o określenie narodu, to nie widzę najmniejszego powodu, dla którego określenie pana Bartoszewskiego mianem „pastucha” miałoby być nieetyczne. Niby dlaczego? Czyżby panu Bartoszewskiemu wolno było obrażać innych, ale jeśli w drugą stronę, ktoś posługując się analogiczną konwencją i bynajmniej nie w sposób wulgarny określi pana Bartoszewskiego jako „pastucha” to zasługuje na karę? Uważam, że nie i to jest dokładnie przypadek pani poseł Krystyny Pawłowicz

— stwierdziła poseł PiS, zaznaczając, że całkowicie nie zgadza się z karą dla Pawłowicz.

Na szefie komisji, Katarzynie Mrzygłockiej z PO, nie zrobiło to wrażenia.

Przypominam, że przyjęliśmy uchwałę o ukaraniu pani poseł Pawłowicz. Nawiązując do słów pani poseł Witek, zwracam jednak uwagę, że jako Komisja nie zajmowaliśmy się wypowiedzią pana prof. Bartoszewskiego. Przedmiotem naszej analizy była wyłącznie wypowiedź pani poseł Pawłowicz

— oznajmiła.

I orzekła:

Nie dostrzegam powodu, który uzasadniłby powrót do tej sprawy. Kwestię uważam za ostatecznie zamkniętą.

Nie wiadomo dlaczego komisja w ogóle zajęła się wnioskiem z USA, skoro Franciszek Stefaniuk z PSL, zakomunikował:

Dla oceny sytuacji wniosek jest bezprzedmiotowy, ponieważ przedstawiciele Polonii w Ameryce Północnej z pewnością nie są instytucją odwoławczą dla orzeczeń Komisji Etyki Poselskiej.

Tak na marginesie, abstrahując od sprawy Pawłowicz-Bartoszewski, ośmielam się wystąpić z apelem. Polacy, nie zrażajcie się! Piszcie do Sejmu z kraju i zza granicy. I nie przejmujcie się posłem Stefaniukiem. To nieprawda, że nie jesteście „instytucją odwoławczą”. Bo kto odwołuje posłów? Czyż nie obywatel przy urnie wyborczej?

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych