Tusk poliglota? Podobno chce być perfekcyjnym „prezydentem” Europy i zaczął uczyć się języka francuskiego, bardzo rozpowszechnionego w biurach i korytarzach Unii Europejskiej w Brukseli.
O chęci zaimponowania przez byłego premiera zdolnościami językowymi poinformował dziennik „Fakt”. Zdaniem tabloidu Tusk angielski już zna, bowiem uczył się go od lat, a za słynnymi słowami o konieczności „polerowania angielskiego” do grudnia kryła się chęć nauki innego języka – francuskiego właśnie.
Francuski to jego pięta achillesowa. To właśnie dlatego nie walczył o fotel szefa Komisji Europejskiej. Tam bez francuskiego to już nie da się pracować
— cytuje dziennik jednego z europosłów.
„Fakt” twierdzi, że jeśli Tuskowi uda się opanować francuski, to będzie mógł on wpisać do CV znajomość trzech języków: angielskiego, francuskiego i niemieckiego. W tym ostatnim języku miał m.in. rozmawiać podczas słynnego spotkania z Putinem na sopockim molo. Jednak Tusk do dzisiaj nie odpowiedział na zapytanie mec. Stefana Hambury w jakim języku rozmawiał bez tłumacza z ówczesnym premierem Rosji.
Slaw/ „Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/216615-tusk-uczy-sie-francuskiego-pomoze-mu-jego-gardlowa-wymowa-r?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.