Tusk uczy się francuskiego. Pomoże mu jego gardłowa wymowa "r"?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Tusk poliglota? Podobno chce być perfekcyjnym „prezydentem” Europy i zaczął uczyć się języka francuskiego, bardzo rozpowszechnionego w biurach i korytarzach Unii Europejskiej w Brukseli.

O chęci zaimponowania przez byłego premiera zdolnościami językowymi poinformował dziennik „Fakt”. Zdaniem tabloidu Tusk angielski już zna, bowiem uczył się go od lat, a za słynnymi słowami o konieczności „polerowania angielskiego” do grudnia kryła się chęć nauki innego języka – francuskiego właśnie.

Francuski to jego pięta achillesowa. To właśnie dlatego nie walczył o fotel szefa Komisji Europejskiej. Tam bez francuskiego to już nie da się pracować

— cytuje dziennik jednego z europosłów.

„Fakt” twierdzi, że jeśli Tuskowi uda się opanować francuski, to będzie mógł on wpisać do CV znajomość trzech języków: angielskiego, francuskiego i niemieckiego. W tym ostatnim języku miał m.in. rozmawiać podczas słynnego spotkania z Putinem na sopockim molo. Jednak Tusk do dzisiaj nie odpowiedział na zapytanie mec. Stefana Hambury w jakim języku rozmawiał bez tłumacza z ówczesnym premierem Rosji.

Slaw/ „Fakt”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych