Ależ oni się starają. "Wyborcza" zaklina rzeczywistość: „Związki homo są szczęśliwsze, dają więcej satysfakcji”

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

„Gazeta Wyborcza” zachwyca się pożyciem gejów i lesbijek. Co tam zacofana tradycyjna rodzina, składająca się – jak Bóg przykazał – z kobiety, mężczyzny i ich potomstwa. Związki homo – to jest!

Związki homo są szczęśliwsze od rodzin tradycyjnych: dzielą się obowiązkami, jest w nich mniej przemocy

— już w tytule publikacji ogłasza „GW” w swym internetowym wydaniu.

Na papierze” tytuł jest bardziej zwięzły, ale nie mniej entuzjastyczny:

Szczęśliwe związki homo.

Bardziej partnerskie relacje, mniej przemocy, więcej satysfakcji. Związki jednopłciowe są szczęśliwsze

— orzeka już na początku gazeta.

GW” opiera swe rewelacje na badaniach nad „rodzinami z wyboru”, jak określa związki homoseksualne, przeprowadzonych pod kierunkiem Joanny Mizielińskiej z Instytutu Psychologii PAN.

Wiele wskazuje na to, że lepsze relacje w związkach jednopłciowych to efekt tego, że nie działają w nich stereotypy społecznych ról płci. Partnerzy tworzą relacje opierające się na własnych potrzebach, a nie na dyktowanych tradycją schematach

— donosi „GW”.

Gazeta z dumą odnotowuje, że partnerzy „rodzin z wyboru” najczęściej poznawali się przez internet (50 proc.), 23 proc. na imprezie lub przez znajomych, a tylko 3 proc. poznało się w „branżowych” klubach lub saunie.

Dlaczego „rodziny z wyboru” są szczęśliwsze? Po pierwsze dlatego, że bycie razem jest dla nich wartością najwyższą. Ale zapewne też z powodu zasadniczych różnic pomiędzy rodziną tradycyjną a „rodziną z wyboru”. W tej ostatniej partnerzy albo wszystko robią razem, albo na zmianę: sprzątają, gotują, piorą i prasują, robią zakupy, naprawy, załatwiają sprawy w urzędach. Nie ma podziału na czynności kobiece czy męskie

— analizuje periodyk.

Nic dodać, nic ująć – pełnia szczęścia. Nie to co w anachronicznych związkach kobiety z mężczyzną. Ale „Gazeta” łaskawie pozostawia nadzieję również takim zacofanym rodzinom.

Być może, gdyby uwolnić od stereotypowych ról płci pary mieszane, także one byłyby szczęśliwsze? Prof. Mizielińska zgadza się, że można tak interpretować wyniki jej badań

— pociesza „GW”.

Tekst ukazuje się w dniu wygłoszenia expose przez Ewę Kopacz. Czyżby „Wyborcza” podpowiadała rządowi PO-PSL właściwy model polityki „prorodzinnej”?

JUB/”GW

——————————————————————-

Poznaj prawdziwe intencje genderowców!

Kup książkę naszej dziennikarki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły. Wojna cywilizacji”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych