Temat gigantycznej odprawy minister Wasiak oraz zatrudnienia Igora Ostachowicza w PKN Orlen był jednym spośród dyskutowanych przez gości Bogdana Rymanowskiego w „Kawie na ławę”.
Włodzimierz Czarzasty poinformował, że SLD będzie domagało się przeglądu wszystkich umów zawartych w spółkach skarbu państwa.
Dobrze by było, gdyby w Polsce więcej płacono za pracę niż za odejście z tej pracy
— dodał.
Jego zdaniem obsadzenie Igora Ostachowicza w Orlenie to osobista decyzja Donalda Tuska. Chodziło o to, aby współpracownik byłego premiera mógł dobrze zarobić.
Kopacz po prostu cofnęła głupią decyzje
— dodał.
Natomiast Jarosław Gowin zauważył, że jeżeli Ewa Kopacz faktycznie nie wiedziała o przejściu Igora Ostachowicza do zarządu PKN Orlen, to dowodzi na to, że jest traktowana „jak paprotka”
Jeżeli wiedziała i się zgodziła, to fatalnie, późniejszą decyzję (o odwołaniu Ostachowicza - red.) trzeba tłumaczyć wyłącznie presją mediów i opozycji
— stwierdził. Zdaniem Gowina Ostachowicz ma bardzo wysokie kompetencje, jednak na skutek całego zamieszania jego wartość jako specjalisty spadnie.
Jak można się było spodziewać, zupełnie inaczej na sprawę spojrzał Adam Szejnfeld.
Szefowa rządu sprawę Ostachowicza załatwiła na pstryknięcie palca i to jest dowód na to, że jest kobietą silną, która będzie dobrze prowadziła sprawy Polski
— powiedział. Tłumaczył, że wynagrodzenia w spółkach skarbu państwa nie mogą być niższe niż te w prywatnych firmach.
Jestem daleki od populizmu i socjalizmu. Byłoby to ze szkodą dla państwa i dla tych spółek
— dodał.
Konkurencja ma to do siebie, że najlepsi idą do lepszych, a nie gorszych. (…) Regulacja jest potrzebna, ale przestrzegałbym przed obcinaniem jakichkolwiek pułapów
— argumentował.
Ewę Kopacz za „szybkie” i „zdecydowanie” działanie chwalił też Jarosław Kalinowski. Polityk PSL stwierdził, że
i Ostachowicz i niestety Donald Tusk zostawili coś w rodzaju kukułczego jaja pani premier.
„Mega wpadką” określił sprawy Ostachowicza i Wasiak Joachim Brudziński.
To pudrowanie tego wrzoda, jakim dzisiaj jest ta ekipa i ten rząd, nic nie da. Tu potrzebne jest chirurgiczne, radykalne cięcie, ten wrzód trzeba wyciąć. A tym skalpelem jest Prawo i Sprawiedliwość
— stwierdził.
Natomiast Robert Biedroń zarzucił zarówno SLD, PiS, jak i PO, że w trakcie swoich rządów nic w kwestii „horrendalnych” wynagrodzeń nie zrobiły.
mc,tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/215771-jaroslaw-gowin-jezeli-ewa-kopacz-nie-wiedziala-o-transferze-ostachowicza-to-traktowana-jest-jak-paprotka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.