„Watahy wilków lewicy PO poczuły sprzyjające wiatry”. Grabarczyk jak sekretarz KC

Część komentatorów, po prezentacji rządu Ewy Kopacz, mówiła o skręcie w lewo Platformy Obywatelskiej, ale nie wskazywała konkretów. Tymczasem objawiły się one nader szybko

— pisze Jerzy Jachowicz w felietonie na blogu w portalu Stefczyk.info.

Publicysta odwołuje się do wczorajszych wypowiedzi Cezarego Grabarczyka odnośnie wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego, w kontekście których należy patrzeć na wyrzucenie z rządu szefa tego resortu marka Biernackiego.

Grabarczyk w TOK FM powiedział:

Wiceminister Królikowski przekroczył granice zaangażowania ideowego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Katolicy w ministerstwie uwierają? Grabarczyk: Królikowski przekroczył granicę zaangażowania ideowego

Jerzy Jachowicz komentuje:

Jakbym sprzed ponad ćwierćwiecza słyszał jednego z sekretarzy KC PZPR przed Zjazdem Partii, przewodniczki narodu.

Cała strategię PO podsumowuje tak:

Watahy wilków lewicy Platformy Obywatelskiej, żyjące do tej pory w ostępach swoich frakcji, po wejściu do rządu Ewy Kopacz, poczuły sprzyjające wiatry. I natychmiast pokazują kły.

I przypomina:

Grubo ponad pół roku temu właśnie w Radiu TOK FM po raz pierwszy padło zdanie, że wojna o gender w Polsce zaczęła się od wiceministra Michała Królikowskiego. – Próbuje on zamienić Polskę w Taliban – nie żałował sobie Tomasz Lis. Mówiąc to pewnie zapomniał, że w prowadzonym przez siebie tygodniku „Newsweek” już jednego taliba w Polsce wcześniej znalazł, w osobie Antoniego Macierewicza, którego portret w turbanie na głowie znalazł się wtedy na okładce pisma.

(…) W tych odmętach wstecznictwa i zabobonu, jasny promyk znalazł wtedy jedynie Jacek Żakowski, który prowadził program: - Ucieszył mnie poseł Halicki, który nie ma wątpliwości, że Królikowskiego nie powinno być w Ministerstwie Sprawiedliwości. No właśnie. Dobrze się składa, bo w rządzie Andrzej Halicki jest.

Cały felieton Jerzego Jachowicza znajda państwo tutaj. Polecamy!

CZYTAJ TAKŻE: Biernacki stanowczo do Grabarczyka: „Niech się zajmie wreszcie pracą, a nie gadaniem”

mt