To zły moment na zmianę szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, m.in. dlatego, że na wschodzie jest bardzo trudna sytuacja międzynarodowa
— stwierdził szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.
Wyraził też nadzieję, że nowe polityczne rozdanie w rządzie obejmie wszystkie środowiska w PO.
Sikorski intensywnie pracuje, ma bardzo poważną pozycję na arenie międzynarodowej, ważne jest, żeby w sposób skuteczny dalej prowadził, pilnował interesów Polski za granicą
— powiedział Schetyna pytany przez dziennikarzy o medialne doniesienia, według których Sikorski miałby stracić fotel szefa MSZ i zostać marszałkiem Sejmu, w miejsce Ewy Kopacz.
Pytany, czy wejdzie do nowego rządu, Schetyna odpowiedział:
Zobaczymy, na razie prowadzę komisję spraw zagranicznych i tym się zajmuję.
Przyznał jednocześnie, że Kopacz nie konsultowała się nim w sprawie nowych ministrów.
Wszystko na to wskazuje, że Ewa Kopacz otrzyma misję tworzenia nowego rządu, to otwiera wszystkie procedury i scenariusze. Wszystko ma swoje tempo, przyszły tydzień przyniesie więcej informacji
— powiedział Schetyna.
Pytany, co się stanie, jeśli związani z nim politycy nie otrzymają żadnych propozycji, Schetyna powiedział:
Trzeba być nastawionym optymistycznie, liczyć na to, że nowe, polityczne rozdanie będzie obejmować wszystkie środowiska Platformy Obywatelskiej, co było największą wartością PO; to że pracowaliśmy zespołem, przynosiło największy efekt.
Dopytywany, czy zmiany w rządzie powinny być głębokie, Schetyna powiedział:
To rzeczywiście trudny czas, żeby pisać nowy scenariusz, nowy program dla rządu, ponieważ jest tylko rok do wyborów. Ważne, żeby podejmować wyzwania, ale trudno jest teraz pisać nowy program dla rządu, a od tego jest uzależniona skala zmian.
Schetyna kolejny raz opowiedział się też za szybkimi wyborami na przewodniczącego PO. Zadeklarował ponownie, że wystartuje w takich wyborach.
Ze względów technicznych, ale też strategicznych i politycznych, ważne jest, żeby szef PO miał wsparcie całej partii. Taka debata w Platformie ożywiłaby dyskusję w partii m.in. o programie, nowym początku dla PO na następne lata. Kiedy wybory zostaną ogłoszone, będę do dyspozycji
— zadeklarował.
Z kolei szef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że Grzegorz Schetyna byłby dobrym kandydatem na ministra infrastruktury i rozwoju regionalnego w nowym rządzie Ewy Kopacz. Zapewnił też, że nie ubiega się o stanowisko ministra kultury i chce dalej pracować w Sejmie.
Schetyna na pewno jest predysponowany do objęcia tak ogromnego ministerstwa, jakie zostawia Elżbieta Bieńkowska, czyli resortu infrastruktury i rozwoju, szczególnie jeśli patrzeć na skalę wyzwań, jakie stoją przed poszczególnymi ministrami
— zaznaczył.
Pytany o medialne spekulacje, według których mógłby objąć w nowym rządzie resort kultury, Grupiński powiedział:
Niedawno mianowana minister kultury Małgorzata Omilanowska jest bardzo dobrym szefem resortu, osobiście z nią współpracowałem przez ostatnie lata, kiedy była wiceministrem kultury, jestem także na co dzień jej współpracownikiem w Radzie Muzeum Historii Żydów Polskich. Cenię ją bardzo wysoko, nie widzę powodu, żeby ją zastępować, nigdzie się z Sejmu nie wybieram.
Grupiński nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy zmiany w rządzie powinny być głębokie, czy niewielkie.
W tej sprawie w pełni autonomiczna i jedynie kompetentna jest marszałek Ewa Kopacz - za chwilę desygnowana nowa pani premier. To jej kompetencje, decyzje, oceny pracy dotychczasowych ministrów, powinny w efekcie być podstawowym punktem wyjścia do nowego gabinetu.
Zdaniem szefa klubu PO, najważniejsze jest, aby rząd PO-PSL był skuteczny na trudny czas.
Przed sobą mamy trzy kampanie wyborcze, mamy rok przed wyborami parlamentarnymi, po raz pierwszy w których Donald Tusk nie będzie dominował na polskiej scenie politycznej
— zaznaczył.
Jak ocenił, dla Ewy Kopacz ważniejsze od wymiany ministrów konstytucyjnych jest „jak najlepsza konstrukcja jej zespołu doradczego, bezpośrednio pracującego w Kancelarii Premiera”.
Najbliżsi doradcy, to jest klucz do trafnych decyzji
— przekonywał Grupiński.
Jak podkreślił, krytycy marszałek Kopacz nie doceniają jej zdolności przywódczych. Przyznał jednocześnie, że jej kontakty z Tuskiem - jako szefem Rady Europejskiej - powinny być częste, zwłaszcza w przypadku zaostrzenia konfliktu na Ukrainie.
To nie będzie znaczyło, że ktoś jest od kogoś zależny, czy zachowuje się jak podwładny, po prostu takie konsultacje z szefem Rady Europejskiej będą naturalne
— dodał.
Pytany, czy Cezary Grabarczyk jest głównym kandydatem na nowego marszałka Sejmu, Grupiński powiedział: „O tym zdecyduje klub parlamentarny, na taką decyzję trzeba poczekać, nie spieszyłbym się z taką nominacją”.
Grupiński uważa też, że po rezygnacji Donalda Tuska z funkcji szefa partii, nie powinno się zbytnio odkładać wyborów na przewodniczącego Platformy.
Każdy, kto chce startować na szefa Platformy powinien być w gotowości i powinien szykować się do kampanii. Najpierw jednak są wybory samorządowe, a potem możemy wrócić do tematu, kiedy przeprowadzić wybory wewnętrzne
— powiedział szef klubu PO.
Schetyna powiedział we wtorek w TVN24, że wystartuje w wewnętrznych wyborach w PO, które - jego zdaniem - powinny się odbyć w ciągu kilku miesięcy. Jak dodał, rok temu nie kandydował w wyborach na szefa partii przeciwko Donaldowi Tuskowi, bo - według niego - doprowadziłoby to do podziałów w Platformie i konfliktów, a teraz - po wyjeździe Tuska do Brukseli - sytuacja się zmieniła.
Szef klubu PO pytany, czy start Schetyny w wyborach na szefa PO i jego starcie z Kopacz może doprowadzić do poważnych konfliktów w partii, powiedział:
Rywalizacja demokratyczna nigdy nie jest wojną, Schetyna sam siebie nazywa patriotą Platformy, więc nie sądzę, żeby jego start spowodował jakiekolwiek perturbacje.
Jak ocenił, nowy szef Platformy wybrany w wyborach bezpośrednich, będzie dodatkowym atutem dla partii w kampaniach wyborczych.
Szczególnie, że jak są wybory na przewodniczącego partii, to media zajmują się naszą rywalizacją przez 6 tygodni, wypełniamy wtedy przestrzeń medialną, to jest dobre dla partii i jej notowań
— przekonywał szef klubu PO.
Premier Donald Tusk we wtorek złożył dymisję; prezydent Bronisław Komorowski przyjmie ją w czwartek. W piątek rano prezydent spotka się z Ewą Kopacz. Na razie nie wiadomo, kiedy desygnuje ją na premiera.
PAP/mall
————————————————————————————————————-
Czytaj także w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”: Raport specjalny - Polska bez Tuska.
Tygodnik dostępny jest w formatach EPUB, MOBI i PDF, które dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/213158-goraczka-przymiarek-w-platformie-schetyna-zastapi-bienkowska-sikorski-bezpieczny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.