Pisanie tekstów piosenek jest zajęciem fascynującym, ale niosącym w sobie różne zagrożenia, szczególnie gdy autor ma rozchełstaną psychikę. Weźmy na ten przykład moją osobę. Pisałem sobie całkiem spokojnie tekst zwiewnie satyryczny „Sowa &Przyjaciele”. Już byłem bliski końca, co prawda delikatnie towarzyszyły mi wątpliwości czy temat nie zwietrzał przypadkiem odrobinę, ale ponieważ tekstowi starałem się nadać pewną ponadczasowość, a temat jest bezwzględnie godny uwiecznienia, składałem sobie spokojnie rymy do słowa „przyjaciele”, gdy nagle znienacka wtargnęła w mój proces twórczy zupełnie inna piosenka.
Wiedziałem, że to nie wypada składać taki tekst. Uczciwie broniłem się. Na nic, tekst składał się sam jakby owładnęło mną pismo automatyczne.
No cóż, tekst ten nie był wykwintny, ale tak się pchał na ten świat, że dałem mu szansę. Dałem mu szansę, wiedząc że będzie kolejnym dowodem na żółć podlaną goryczą, która trawi prawicowych zawistników. A jutro dam mu szansę na falach Radia Wnet razem z melodią, gdzieś pomiędzy 7:15 a 8:00.
Spadaj, mówię Europie!
—
Jeśli umiesz perfekt kłamać
Obietnice wszelkie łamać
I uśmiechem judaszowym
Tu szermujesz ciągle nowym
Gdy na Moskwy czy Berlina
Jesteś każde zawołanie
W Europie ma się wtedy poważanie
—
Jeśli umiesz tak żonglować
By wybory podrasować
Opozycje w mediach łajać
O „wolności” pięknie bajać
Gdy totalną propagandą
Gwarantujesz mózgu pranie
W Europie ma się wtedy poważanie
—
Jeśli krajem trzęsie klika
Ktoś po prostu czasem znika
Kto przeszkadza układowi
Ten sam sobie krzywdę robi
Gdy spełniają nasze sądy
Kaprys władzy na żądanie
W Europie ma się wtedy poważanie
—
Jeśli umiesz dzielić ludzi
By nienawiść wściekłą budzić
Setki afer zmieść pod dywan
„Taśmy prawdy”, trudno bywa
Gdy rozbroisz całkiem armię
I demobil jest na stanie
W Europie ma się wtedy poważanie
—
Gdy Polaka umiesz sprzedać
Co tam cię obchodzi bieda
Jak kto chce niech emigruje
Nie narzeka i nie truje
Jeśli państwo zadłużyłeś
I rozkradłeś niesłychanie
W Europie ma się wtedy poważanie
—
Już nagroda jest z Brukseli
Cały salon się weseli
Bo ma króla tam na tronie
Ładnie mu w szwabskiej koronie
Kiedy postać dosyć mierna
Dziś z kielicha glorii żłopie
Mówię spadaj, takiej Europie!
Mówię spadaj takiej Europie!
—
Tu należy jeszcze dodać
Choć niegrzeczne to i głupie
Że ja taką Europę
To mam w …
Wiadomo gdzie
Ole!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/212374-spadaj-mowie-europie-piosenka-napisana-znienacka