Nie zawracajmy sobie nimi głowy!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Tusk i jego ministrowie wygłosili kolejne obietnice. Według starej zasady: nikt Wam nie da tyle, ile my obiecamy.

Tak rząd zaczął kampanię wyborczą. Zapowiedzi mają nastawić obywateli dobrze do władzy już na wybory samorządowe w listopadzie, a wypłaty dla emerytów i rodzin w przyszłym roku powinny swoje zrobić na wybory prezydenckie i parlamentarne. Typowa kiełbasa, no, sądząc po kwotach dla emerytów, kiełbaska wyborcza.

Jednak komentatorzy z mediów mętnego nurtu nawet jeśli to zauważyli, to i tak pochwalili. Nic dziwnego, te media są bezapelacyjnie i bezwarunkowo za obozem władzy i niczego się bardziej nie boją niż wygranej Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego staną na uszach, żeby obóz władzy był górą.

Premier, rząd, prezydent, główne telewizje i stacje radiowe mogą zatem bezkarnie pleść bzdury, dyrdymały i inne banialuki. Mogli doprowadzić Polskę na skraj bezbronności wobec agresywnej Rosji – i uważają, że wszystko jest w porządku. Mogli zwasalizować się wobec Niemiec – i nadal wszystko w porządku. Działają wbrew polskiej racji stanu, czasem wręcz na granicy zdrady narodowej – i jest cacy. Wszystko to, podobnie jak dzisiejszy żałosny spektakl w Sejmie, uchodzi im na sucho. Jak słusznie zauważył Ryszard Bugaj: tymi dżentelmenami nie ma co sobie zawracać głowy, dyskusja z nimi nie ma sensu. Opozycja, która by chciała podjąć z taką władzą debatę merytoryczną byłaby w sytuacji szachisty, który subtelnym otwarciem próbuje przeciwstawić się mięśniakowi walącemu go pałą w głowę. To dwa inne światy, dwie inne cywilizacje.

Powiedzmy to jasno i dużymi literami: to szkodnicy, ich trzeba jak najszybciej odsunąć od władzy!

To wszystko prawda. Jednak problemem nie jest ocena merytoryczna tej władzy. Problemem jest jak ta władza jest odbierana przez wyborców. Kolejne sondaże pokazują, że nawet wygrana PiS nie gwarantuje przejęcia władzy przez tę partię. Ciągle większość stanowią ludzie, których głosy skonstruują w przyszłym parlamencie koalicję PO-SLD-PSL. A jej patronem będzie nadal sprawujący urząd prezydenta Bronisław Komorowski.

Czy Prawo i Sprawiedliwość zdoła trafić do głów wyborców? Czy zdoła przeciągnąć na swoją stronę większość? To wielkie wyzwanie dla polityków tej partii. To wyzwanie wymaga profesjonalnego podejścia do polityki. Tu nie ma miejsca na amatorszczyznę. Tym bardziej, że przeciw PiS będzie zdecydowana większość mediów.

Lemingi zaś będą tych mediów słuchać aż do zagłady Polski, a nawet dzień dłużej.

——————————————————————————————————

Jeżeli chcesz się dowiedzieć co naprawdę myśli Polska Prawica, czy jej diagnozy wobec rzeczywistości recepty na Polskę sprawdziły się czy nie - musisz przeczytać tę książkę

Konserwatyzm.Najlepsze Teksty Polskiej Prawicy”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych