„Małe expose” premiera zawierało wiele obietnic, trochę przechwałek, ale też żart… Bo za taki chyba trzeba uznać propozycję dla emerytów.
A może to nie żart tylko zwykła arogancja Donalda Tuska? Mówiąc o zwiększeniu kwoty przeznaczonej na waloryzację rent i emerytur, Tusk rzucił:
To oznacza podwojenie świadczenia - co oznacza, że minimalny wzrost świadczenia będzie wynosić 36 złotych. W porównaniu do tego, co groziło polskim rodzinom emeryckim to kwota, która powinna zadośćuczynić trudy życia.
36 zł miesięcznie jako „zadośćuczynienie trudów życia”. Czyli 1,16 zł – 1,20 zł dziennie. Czyli 3-4 kajzerki lub pół litra wody – niech sobie emeryci wybiorą.
Ale z drugiej strony – cóż im więcej trzeba? Drogich garniturów? Nie. Kubańskich cygar? Nie. Podróży samolotem do domu? Nie. Nowych butów piłkarskich? Też nie. Może nawet obietnicę premiera – w tej trudnej sytuacji ekonomicznej naszej ojczyzny – należy uznać za hojną?
CZYTAJ TAKŻE:
Małe „expose” Tuska: Seria obietnic po 7 latach rządzenia. Przeczytaj przemówienie premiera!
Co z aferą podsłuchową? Tusk: wyjaśnienia we wrześniu. „Proszę o cierpliwość…”
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/211055-poczucie-humoru-arogancja-tusk-36-zl-dla-emerytow-jako-zadoscuczynienie-trudow-zycia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.