Platforma odgrzewa kotlety. "GW": W partii znów chcą wsadzić premiera w tuskobus. I zabrać Kalisza

autobustuska.pl
autobustuska.pl

Topniejące z miesiąca na miesiąc poparcie dla Platformy Obywatelskiej zmusza polityków rządzącej partii do zastanowienia się, jak poprowadzić kampanię do zbliżającego się maratonu wyborczego, by dać sobie szansę na zwycięstwo.

O kulisach rozmów w sztabie PO pisze „Gazeta Wyborcza”. Jak czytamy, plan jaki powstał w Platformie zakłada zwycięstwa w uzupełniających wyborach do Senatu, co ma wzmocnić morale w partii. Pomóc ma też stanowisko w Komisji Europejskiej. Ale oba punkty tego scenariusza są niepewne, dlatego powstają też alternatywne wyjścia.

Według naszych rozmówców przycichły plany rekonstrukcji rządu, na którą naciskał PSL po wybuchu afery podsłuchowej. Zdaniem jednego z doradców PO Tusk powinien sięgnąć po polityków lewicy - Wojciecha Olejniczaka i Ryszarda Kalisza, by ponownie przekonać do siebie centrolewicowy elektorat

— pisze „Wyborcza”.

Innym z pomysłów jest odgrzanie kotleta sprzed lat i ponowne wysłanie Donalda Tuska w Polskę. Premier w tuskobusie miał więc znów namówić zniechęconych Polaków do głosowania na Platformę. Czy to realne?

Walka toczy się dziś nie o 40, tylko o 30 proc. poparcia, czyli odzyskanie twardego elektoratu, który po aferze podsłuchowej się od nas odwrócił, ale nie ulokował nigdzie sympatii

— mówi cytowany przez „GW” „bliski współpracownik premiera”.

lw, „Gazeta Wyborcza

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.