Ryszard Czarnecki: Minister Sienkiewicz rżnie głupa

To co się stało może ośmielać przestępców do podnoszenia ręki na policjantów. Sytuacja, w której przez 17 lat nie można wyjaśnić śmierci głównego psa, szefa policji to dramat – mówił Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości w TVP Info.

W środę z braku „wystarczających dowodów” łódzka prokuratura umorzyła śledztwo przeciw polonijnemu biznesmenowi z USA Edwardowi Mazurowi, podejrzanemu o podżeganie do zabójstwa b. szefa policji Marka Papały.

W TVP Info Wincenty Elsner z Twojego Ruchu stwierdził, że nie wie, kto ma rację w tej sprawie – czy prokuratura warszawska, która widziała w tym szerszy spisek, czy łódzka, która twierdzi, że to był przypadkowy strzał, przypadkowego złodzieja.

To olbrzymia wpadka policji, która przez tyle lat nie poradziła sobie z wykryciem sprawców zabójstwa swojego szefa i niepewność co do działania prokuratury

-– stwierdził.

Ryszard Czarnecki stwierdził natomiast, że to co się stało jest złym sygnałem.

To może ośmielać przestępców, którzy będą chcieli podnieść rękę na policjanta

-– mówił. Dodał, że jego zdaniem w Polsce jest wielu porządnych policjantów i sędziów, ale w tej sprawie zostały popełnione błędy przez poszczególne osoby, za które powinny zostać rozliczone.

Elsner mówił, że z niesmakiem i zagrożeniem obserwuje sytuację, w której prokuratury wzajemnie się obrzucają oskarżeniami co do prawidłowości śledztwa.

Musimy przyjąć, że (Edward Mazur – przyp. red.) bywał tutaj w celach turystycznych albo promocji czystych interesów i być może będzie się domagał odszkodowania i to jest przyczynek do tego, że państwo polskie nie poradziło sobie w tej sprawie

-– dodał.

Goście programu rozmawiali też o aferze podsłuchowej. W środę minister Bartłomiej Sienkiewicz złożył zeznania w prokuraturze w sprawie publikacji tygodnika „Wprost”. Zaprzeczył jakoby istniało jakiekolwiek nieformalne porozumienie z szefem NBP. Zaprzeczył też, że został wysłany na rozmowę przez kogokolwiek.

Czarnecki zapytany o to, czy wierzy w słowa ministra spraw wewnętrznych, odpowiedział.

Jest takie młodzieżowe powiedzenie ,że „ktoś tu głupa rżnie”.

Pan Sienkiewicz niczym bohater filmów Barei wpada tam przypadkiem z tragarzami. Wszyscy wiedzą, że poszedł tam w celach politycznych. Nie jest samotną wyspą, premiera się o to pytał

-– mówił.

Podobnego zdanie był Elsner.

Nie wierzę, że samodzielnie poszedł i dyskutował o sprawie, w zasadzie o sprawie najważniejszej. Premier też może mijać się z prawdą w tej sprawie

-– ocenił.

W programie pojawił się również wątek wyborów prezydenckich. Czarnecki zapytany o to, kto z ramienia PiS-u będzie kandydował odpowiedział, że na pewno nie on, ale też nie prezes Kaczyński.

**PiS powinno mieć poważnego i będzie miało poważnego kandydata. Pan premier Kaczyński chce realnej władzy a to w systemie politycznym w Polsce jest kancelaria Prezesa Rady Ministrów^^

-– mówił.

Elsner powiedział natomiast, że najprawdopodobniej z ramienia jego partii w wyborach wystartuje Janusz Palikot.

ansa/TVP Info