Związki Komorowskiego z WSI? Prof. Zybertowicz: "Narosło mnóstwo wątpliwości, które powinny być wyjaśnione”

Fot. M. Czutko
Fot. M. Czutko

Zdaniem b. eksperta komisji weryfkacyjnej WSI, prof. Andrzeja Zybertowicza publikacje „Wprost” i afera taśmowa odsłaniają kompletną nieudolność tajnych służb Tuska i spółki.

Podobno od siedmiu lat jakieś tajne materiały były gdzieś w obiegu, podobno miała je jakaś grupa osób. Tajne służby są od tego, żeby je przejąć, a zamiast tego lądują one w mediach. Służby nie monitorują kluczowych obszarów, takich jak właśnie ochrona obiegu tajnych informacji

— podkreśla Zybertowicz.

Wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu przypomina, że śp. prezydent Lech Kaczyński nie opublikował aneksu do raportu ws. weryfikacji WSI, ponieważ Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jego ujawnienie będzie możliwe dopiero po anonimizacji pewnych danych. Inaczej jest w przypadku obecnego prezydenta.

Taka publikacja byłaby więc możliwa, gdyby chciał to zrobić Bronisław Komorowski. Powstaje pytanie, czy nie jest to kolejny kamyk potwierdzający tezę o bliskich związkach prezydenta z WSI. Interesujące jest odpalenie tych materiałów teraz, a nie w czasie kampanii wyborczej w przyszłym roku

— mówi b. ekspert komisji weryfikacyjnej WSI.

Zdaniem Zybertowicza może to doprowadzić do zatuszowania niewygodnych dla Komorowskiego faktów.

Może się okazać, że w kampanii wyborczej po raz kolejny nie zostaną naświetlone fragmenty życiorysu Komorowskiego, które wskazywałyby, że nie jest suwerenny jako podmiot polskiej polityki, tylko ma zobowiązania wobec jakichś grup interesów

— tłumaczy profesor.

O jakie „fragmenty życiorysu” może chodzić?

Wokół życiorysu Bronisława Komorowskiego, zanim został prezydentem, narosło mnóstwo wątpliwości, które powinny być wyjaśnione. Boję się, że w kolejną kampanię prezydencką wejdziemy bez wyjaśnienia tych wątpliwości

— zaznacza Zybertowicz.

B. ekspert komisji weryfikacyjnej WSI nie wyklucza tezy, jaką postawił Wojciech Sumliński, zgodnie z którą, „Wprost” wyświadczył przysługę Bronisławowi Komorowskiemu.

Skoro odzew medialny wokół tej sprawy jest tak mały, to znaczy, że kluczowym graczom nie służą te materiały. Ale może ludzie są na urlopach i potrzeba kilku dni, żeby zapoznali się z obszerną publikacją tygodnika. Jeśli to będzie przemilczane, to będzie znaczyło, że materiały są zagrożeniem dla Komorowskiego

— puentuje Zybertowicz.

AM/Super Express

——————————————————————————————————-

Wywiad - rzeka z prof.Andrzejem Zybertowiczem:”III RP kulisy systemu”. Do nabycia wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.