Obecni prezydenci Olsztyna Piotr Grzymowicz (bezpartyjny) i Elbląga Jerzy Wilk (PiS) będą ponownie ubiegać się o ten urząd w jesiennych wyborach samorządowych. Start rozważa także prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz (bezpartyjny) - ustaliła PAP.
Piotr Grzymowicz powiedział PAP, że zdecydował się na start w wyborach, ponieważ chce w przyszłej kadencji samorządu dokończyć unijne inwestycje w mieście.
To, co rozpocząłem, chciałbym dokończyć, a tematy są bardzo trudne, ten najważniejszy związany jest z tramwajami (budowa tras tramwajowych i zakup pociągów-PAP), gdzie teraz po wyborze wykonawcy i przygotowaniu projektów wchodzimy w fazę kluczową realizacji. Trzeba więc dołożyć szczególnych starań, by unijne środki, którymi dysponujemy dobrze wydatkować
— powiedział PAP Grzymowicz.
W poprzednich wyborach Grzymowicza popierało PSL, choć startował z własnego komitetu wyborczego; w tegorocznych wyborach sytuacja może się powtórzyć.
Wystartuję z własnego komitetu; nie wiem, czy będzie mnie popierał PSL, choć każde poparcie jest bardzo mile widziane, natomiast na pewno z żadną partią nie będę się wiązał w takim sensie, że do niej wstąpię
— podkreślił Grzymowicz.
Szef PSL na Warmii i Mazurach Stanisław Żelichowski podkreślił, że Stronnictwo jeszcze nie zdecydowało, czy poprze Piotra Grzymowicza w wyborach prezydenta Olsztyna, czy też wystawi w nich swego kandydata.
Decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu kilku dni
— dodał.
Niewykluczone, że jednym z poważniejszych kontrkandydatów Grzymowicza będzie były prezydent Olsztyna Jerzy Małkowski, odwołany przez mieszkańców w referendum w 2008 r. po wybuchu tak zwanej seksafery. Odpowiada on przed ostródzkim sądem w procesie za przestępstwa wobec czterech kobiet m.in. za gwałt na urzędniczce oraz za tzw. inne przestępstwa o charakterze seksualnym.
To byłaby ciekawa rywalizacja, jeśli do niej dojdzie, już spotkaliśmy się w poprzednich wyborach (w 2010 r.-PAP). Zawsze konkurenci reprezentują określony potencjał, natomiast to mieszkańcy decydują, to mieszkańcy oceniają poszczególnych kandydatów i głosują
— zaznaczył Grzymowicz.
Sam Małkowski nie wyklucza startu w wyborach na prezydenta Olsztyna.
Nie wykluczam tego, nie podjąłem jeszcze decyzji, mam czas do 6 września. Bardzo wielu mieszkańców Olsztyna namawia mnie bym startował. Jeśli wystartuję, to z poparciem własnego komitetu wyborczego
— powiedział PAP Małkowski, który obecnie zasiada w radzie miejskiej Olsztyna.
Pytany, czy toczący się proces ws. seksafery będzie miał wpływ na jego ewentualną kampanię, powiedział, że „na pewno ta kwestia nie będzie obojętna”. Ocenił, że „postępowanie prokuratorskie i sądowe trwające już 7 lat dowodzi, że sprawa jest +szyta+”.
Teraz już wiem, że na pewno nie ma mnie za co skazać
— ocenił Małkowski.
O urząd prezydenta Olsztyna starać się będzie także kandydat SLD Andrzej Ryński, w przeszłości również sprawujący ten urząd.
PiS wystawi albo posłankę Iwonę Arent, albo radnego miejskiego tego ugrupowania Grzegorza Smolińskiego - podał PAP szef PiS w okręgu olsztyńskim Jerzy Szmit.
Kandydat będzie znany na początku września. Nie będziemy robić prawyborów, jak wykazały doświadczenia, prawybory mogą okazać się niekorzystne dla partii
— podkreślił.
Natomiast PO jeszcze nie podaje nazwisk kandydatów. „Jeszcze w sierpniu będziemy rekomendować kandydata spośród kilku osób”- powiedział szef olsztyńskiej Platformy Jan Tandyrak.
W Elblągu o reelekcję ubiegać się będzie obecny prezydent Jerzy Wilk (PiS). Wilk sprawuje swój urząd od roku, bo wygrał wybory przedterminowe, po tym gdy mieszkańcy odwołali w referendum Grzegorza Nowaczyka z PO.
Choć elbląska PO jeszcze nie wskazała swego kandydata, to w tym kontekście wymienia się nazwiska m.in. dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu, posłanki Elżbiety Gelert oraz dyrektora regionalnego biura urzędu marszałkowskiego w Elblągu, szefa elbląskiej PO Jerzego Wcisły, zasiadającego w przeszłości w radzie miejskiej. Oni sami potwierdzają PAP, że są brani pod uwagę przy wyborze kandydata PO na prezydenta Elbląga.
Żelichowski powiedział, że w Elblągu PSL poprze w wyborach na prezydenta tego miasta Witolda Wróblewskiego, mimo iż będzie on startował z własnego komitetu. Wróblewski jest członkiem zarządu województwa warmińsko-mazurskiego. SLD wskazało natomiast na Janusza Nowaka - szefa rady miejskiej Elbląga.
Start w wyborach na prezydenta Ełku, trzeciego co do wielkości miasta na Warmii i Mazurach, rozważa obecny prezydent bezpartyjny Tomasz Andrukiewicz.
Z taką prośbą zwróciło się do mnie Stowarzyszenie Lokalne +Dobro Wspólne+, popierające mnie także w poprzednich wyborach. Jeszcze nie podjąłem decyzji, choć chciałbym dokończyć szereg inwestycji unijnych w mieście, a także zrealizować plany inwestycyjne w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, na które dostaliśmy 70 mln zł
— podkreślił Andrukiewicz.
Jeśli Andrukiewicz zdecyduje się na reelekcję, to spotka się z kandydatem PiS wiceprzewodniczącym rady miejskiej Ełku Michałem Tyszkiewiczem i SLD Ireneuszem Dzienisiewiczem - także ełckim radnym miejskim.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/209136-prezydenci-olsztyna-i-elblaga-grzymowicz-i-wilk-beda-ubiegac-sie-o-reelekcje