Prezes PiS pod namiotem? Jarosław Kaczyński zabrał na wakacje śpiwór i matę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/
fot. wPolityce.pl/

Polityk też człowiek i odpocząć musi. Jedni, jak Donald Tusk, preferują gorące wyspy, inni, jak Jarosław Kaczyński, wolą polską głuszę.

Jak donosi „Fakt” prezes PiS wybrał na urlop zaraz po zakończeniu uroczystości 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Do Warszawy wrócił 10 sierpnia – na miesięcznicę katastrofy smoleńskiej – i znów wyjechał. Dokąd? Tego ponoć nie wiedzą nawet najbliżsi współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego.

I nic dziwnego. Lider PiS ceni sobie podczas odpoczynku przede wszystkim spokój.

Mam miejsce, które ma wiele zalet. Jedną z nich jest, że jest tak izolowane od świata, że mogę tam wmówić, że nie jestem sobą. Autentyczna sytuacja: „Pan taki podobny do Kaczyńskiego” – słyszę. Odpowiadam: „Niee” (śmiech). I to mi odpowiada

— opowiadał Jarosław Kaczyński.

Sądząc po ekwipunku, prezes PiS z pewnością nie wybrał się do drogiego hotelu, czy luksusowego pensjonatu.

Sprzęt, który Kaczyński zabrał ze sobą na wyjazd – śpiwór i samopompująca mata – mówią same za siebie. Czyżby lider opozycji spędzał wakacje na biwaku pod namiotem?

— analizuje „Fakt”.

Redaktorzy gazety puścili wodze fantazji, przedstawiając Jarosława Kaczyńskiego jak gra na gitarze i śpiewa przy ognisku. Trudno ocenić intencję, ale wyszło sympatycznie.

JUB/”Fakt”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych