Tusk wziął ślub kościelny… żeby zostać szefem rządu. Merkel ujawnia!

fot. premier.gov.pl
fot. premier.gov.pl

Współzałożyciel PO Jacek Merkel, dawny bliski współpracownik Donalda Tuska, zdradza dlaczego lider Platformy wziął ślub kościelny. Żeby zostać premierem…

Tusk wziął ślub kościelny tuż przed wyborami prezydenckimi w 2005 r., kiedy konkurował o funkcję głowy państwa ze śp. Lechem Kaczyńskim. Wkrótce potem były też wybory parlamentarne.

Z relacji Merkla wynika, że lider PO nie wierzył, że wygra prezydenturę, natomiast już wtedy chciał być premierem. I dlatego postanowił usankcjonować przed ołtarzem ślub cywilny, który zawarł z Małgorzatą Sochacką w listopadzie 1978 r.

Zrobił to dlatego, że wiedział, że jeśli chce być premierem tego narodu, to jest oczekiwane, że będzie normalnym katolikiem. Co nie oznacza, że to jest człowiek, który pada na kolana przed biskupami, bo w polskim katolicyzmie tych, co się słuchają biskupów, jest mniejszość

— stwierdził Jacek Merkel w wywiadzie dla dziennika „Polska. The Times”.

I dodał:

PO ucieka od ideologicznych zderzeń, do których trudno podchodzić z racjonalnymi argumentami, bo z religią trudno mówić racjonalnie. Ale religia istnieje, więc ta partia pragmatyczna, konformistyczna bierze to pod uwagę. Tusk, który bierze ślub kościelny, jest tego przykładem.

Według Merkla, lider PO

jest osobą najwybitniejszą, w takim rozumieniu tego słowa, że sprawuje władzę najdłużej, przy przyzwoitym poparciu społecznym”.

Jak wynika z relacji byłego polityka z bliskiego otoczenia Tuska, nie może być też wątpliwości, że obecny premier jest najwybitniejszym konformistą. W każdym rozumieniu tego słowa.

JUB/”Polska. The Times”

————————————————————————————————

Eryk Mistewicz kontra Michał Karnowski! „Anatomia Władzy” - pierwsza książka wideo w Polsce. Książka do czytania i oglądania przez telefon komórkowy. Kupisz ją szybko i wygodnie w naszym portalowym sklepie wSklepiku.pl. Polecamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.