„Kim jesteśmy w porównaniu z Rosją, wielkim mocarstwem?”, spytał sam siebie pewien młody człowiek. Młody człowiek jest zły. Bardzo zły. Na premiera. Że „Tusk wymachuje Putinowi przed nosem szabelką”, że „przez idiotyczne działania rządu” on i inni młodzi ludzie, i w ogóle wszyscy, którym leży na sercu przyjaźń polsko-radziecka, pardon, polsko-rosyjska, „mają związane ręce”…
Toż to skandal jakich mało, w języku bratniego, rosyjskiego narodu - скандал!
Kim jest ów młody człowiek i jego ludzie? Nazywa się Patryk Lewicki. Jest, nomen omen, szefem lubuskiej Federacji Młodych Socjaldemokratów (FMS). Czyli młodzieżówki dawnej PZPR, postkomunistycznej, parokrotnej przechrzty, dziś pod nazwą SLD. Lewickiego trafił szlag z powodu odwołania przez rząd Roku Polskiego w Rosji i ogłosił był, że działacze FMS wyślą list do ambasady rosyjskiej, w którym wyłożą, co myślą o poczynaniach Tuska. Niech Rosjanie wiedzą, że „zdanie polityków nie jest zdaniem wszystkich Polaków”.
Nie wiem, czy młodzi lewicowcy zdążyli napisać i wysłać ten list, jeśli nie, muszą się pospieszyć, bo prokremlowskie media trą już z niecierpliwości kolanami, kiedy otrzymają jego kopie z rosyjskiej ambasady… Narybek SLD wkurzyła także decyzja o odwołaniu zielonogórskiego Festiwalu Piosenki Rosyjskiej, wcześniej radzieckiej. Co na to starsi towarzysze z Warszawy? Co na to Leszek Miller? Też nie wiem. W każdym razie niedaleko pada jabłko od jabłoni…
A propos: na propagowane hasło „jedzcie jabłka”, po wprowadzeniu przez Rosję embarga na nasze owoce, aktywiści FMS wymyślili własne, również skierowane do Polaków: „jedzcie pierogi ruskie!”. Aby było bardziej widowiskowo, zaprezentowali plakat z talerzem tychże i spytali zaczepnie:
Czy kolejnym krokiem PO i PSL będzie zakaz spożywania ruskich pierogów?
Młodość ma swoje prawa, także do głupoty, ale afiszowanie się z nieuctwem? - to coś nowego. Otóż ruskie pierogi mają tyle wspólnego z Rosją, co hamburger z Hamburgiem. Ich nazwa pochodzi z dawnej i po części dzisiejszej południowo-wschodniej Polski, zwanej niegdyś Rusią Czerwoną, czyli z terenu ziemi sanockiej, przemyskiej, chełmskiej, bełskiej, halickiej i lwowskiej. Pierogi ruskie są „tradycyjną polską potrawą”, co można wyczytać w różnojęzycznych książkach kucharskich na całym świecie, a co komputerowe pokolenie młodych lewicowców może wyklikać sobie choćby w internetowej Wikipedii. W kwestii formalnej, rosyjskie pierogi nazywają się pielmieni, ukraińskie - wareniki, niemieckie - maultaschen, włoskie tortellini czy ravioli, z krajów azjatyckich guo tie, jiaozi, wonton czy zhengjiao…
W tym kontekście hasło młodej polskiej lewicy: „jedzcie pierogi ruskie” nabiera innego znaczenia, ba zbliżonego wręcz do kręgów Młodzieży Wszechpolskiej, albo jeszcze gorzej, nazistów i rewizjonistów jakichś. Nie dość, że młodzieżówka FMS/SLD wzywa Polaków do jedzenia polskich potraw, to jeszcze nawiązuje do utraconych rubieży dawnej Rzeczpospolitej… Czy to też w ramach zbliżania się narodów polskiego i rosyjskiego? - że wspomnę niedawny list do naszego MSZ, w którym wiceszef Rosyjskiej Dumy i lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski proponował nam podzielenie się terytorium Ukrainy i ponowne przyłączenie jej pięciu zachodnich obwodów.
Antyrządowi nazis i rozbiorowcy w szeregach polskiej Federacji Młodych Socjaldemokratów? - no, tego nigdy bym się nie spodziewał! W sukurs pierogowym zamachowcom z lewicy Lewickiego na Tuska przyszedł pupil kremlowskiego duce, sam minister kultury z proputinowskiej partii Jedna Rosja:
To bardzo zła decyzja!
—skwitował odwołanie Roku Polskiego w Rosji i Roku Rosji w Polsce” Władimir Miedyński. Przy okazji obiecał, że jego rząd dorzuci trochę grosza polskim artystom, jeśli niezależnie od polityki polskiego rządu zechcą występować w Rosji. Popisujący się właśnie na Krymie Francuz z pochodzenia, posiadacz paszportu z dwugłowym Gérard Depardieu to najlepszy dowód jak ceni sobie dobrą sztukę i jak hojny potrafi być kraj Putina.
Dla Lewickiego i jemu bliskich rysuje się zatem szansa wyjazdu do Moskwy, a może nawet na Krym i organoleptycznego przekonania się, czym różnią się ruskie pierogi od pielmieni…
Smacznego, przepraszam - приятного аппетита!
Klaser
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/208206-pierogiem-ruskim-w-tuska-felieton-klasera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.