Gdyby nie 40-procentowe poparcie dla PiS, Tusk nie kiwnąłby palcem w sprawie autostradowych korków

Obwieszczenie Tuska w sprawie zawieszenia autostradowych opłat podczas weekendów, to nic innego, tylko kontynuacja ustaleń Sienkiewicza z Belką.

Z nagrania jasno wynika, że w razie zbliżającego się zwycięstwa PiS, bez trudu dodrukuje się potrzebną ilość banknotów, ale potem benzyna może kosztować nawet 7 zł. Owo zwycięstwo się zbliża, zatem rząd bez trudu wysupła ileś tam milionów, aby sprawić wrażenie, że PO bardzo dba o człowieka, w tym także udającego się nad morze samochodem. Gdyby nie ostatnie sondaże, zapowiadające katastrofę partii Tuska, wszystko byłoby po staremu, bo przecież gdzie są bramki, tam musza być korki. Zastępczyni Tuska w rządzie upiera się przecież przy tym do dziś.

Ale Tusk to cwaniak jakich mało. Chcąc błysnąć przed elektoratem, pomyślał również o pogrążeniu koalicjanta, który ośmielił się coś głośno powiedzieć. Przecież wczoraj wicepremier Piechociński ogłosił swój plan, przedstawiony wcześniej na posiedzeniu gabinetu. Według zamiaru Piechocińskiego, ponoć wstępnie zaakceptowanego przez rząd, zwolnione z opłat miały być tylko nocne przejazdy autostradami. A tu Umiłowany Przywódca postanowił nie tylko rzucić dobrocią w kierunku wyborców, ale równocześnie wymazać z obiegu inicjatywę Piechocińskiego. Następnym razem, proszę Pana Prezesa PSL, pójść na całość. I ogłosić plan zupełnego zniesienia opłat za poruszanie się po drogach. Wszystkich. Przecież w cenie benzyny jest ponoć zawarty także tzw. podatek drogowy, przeznaczony na budownictwo dróg. Wówczas Tusk nie będzie mógł Pana z taka łatwością wykiwać.

A co potem, znaczy po wyborach? Jak to co? Niech paliwo kosztuje i 10 złotych za litr, a opłaty autostradowe wzrosną i o 100 procent! Byle zagrodzić drogę, która miałaby doprowadzić PiS do władzy. Każde oszustwo jest dozwolone, bo tak jest zawsze, gdy rządzą oszuści.

——————————————————————————————

Interesujesz się polityką? Chcesz poznać arkana wygranych kampanii wyborczych? Kup książkę Artura Dmochowskiego „Jak wygrać wybory?” a dowiesz się jakie mechanizmy, strategie działań są receptą na zwycięstwo.